sobota, 26 stycznia 2013

,,Pas Deltory. Jezioro łez” Emily Rodda

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 160
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf



Emily Rodda to pseudonim australijskiej pisarki Jennifer Rowe, która była porównywana z J.K. Rowling. Do tej pory napisała już ponad 50 pozycji.

Tym razem bohaterowie musieli zmierzyć się z jeszcze większym niebezpieczeństwem, niż poprzednio. Krainą rządziła zła czarodziejka, która miała pod sobą wszystkich poddanych. Zaczarowała ich, aby nie mogli jej się przeciwstawić. Młodzież i tym razem wybrała krótszą, a zarazem bardziej niebezpieczną drogę. Prawie utopili się w bagnach, gdyby nie pomoc dwóch staruszków, którzy w ostatniej chwili im pomogli. Mówili dziwnym językiem, nie mogli ich zrozumieć. Udało im się także uratować Manusa, który w wyniku zaklęcia był niemy. Din i Jod już prawie ich doganiali, dodatkowo Jasmine ugrzęzła w błocie i musieli jej pomóc. Ptak i stworzonko pomagały, jak tylko mogły dziobiąc dzieci czarodziejki. W końcu sami zapadli się w błocie, gdyż dziewczyna poprzecinała łodygi. Byli jednak tak mało spostrzegawczy, że tego nie zauważyli. Manus był im wdzięczny za dwukrotne uratowanie mu życia, postanowił brać z nimi dalszy udział w wyprawie. Gdy dotarli do jego wioski okazało się, że mieszkańcy zniknęli. Gdy zaczął grać na cudem zostawionym flecie wszyscy się ujawnili, cieszyli się z jego powrotu. Po kilku dniach odpoczynku bohaterowie postanowili wyruszyć w dalszą podróż, aby zdobyć kolejny kamień…

Akcja powieści toczy się w okolicach Jeziora Łez, nieopodal którego przebywali poszukiwacze kamienia.
Jerry zasłynął z inteligencji, udało mu się rozszyfrować język Din i Joda, którzy mówili wspak. Dzięki temu udało im się w porę uciec. Inaczej zostali by zjedzeni żywcem. Był także bardzo spostrzegawczy, zauważył, że Manus ma nogi ubłocone do kostek. W ten sposób wiedzieli, którą drogą mają się udać, aby nie ugrzęznąć w bagnie.

Jasmine z kolei wykazała się wielką pomysłowością, podcinając niektóre łodygi. Tym sposobem udało się uśmiercić potwory.

Manus był im bardzo wdzięczny za uratowanie życia i nie zostawił ich w potrzebie. Wrócił, aby pomóc im przeżyć. Nie był także obojętny dla przyjaciół, którzy nie chcieli go zostawić smokowi, aby mógł go zabawiać melodią fleta.

Dwójka dzieci czarodziejki była bardzo niemądra i mało spostrzegawcza. Zawabiali do siebie stworzenia, a następnie je jedli. Nie mieli żadnych uczuć, Manus znajdował się u nich w niewoli. Musiał patrzeć na śmierć innych, którzy przybyli do domku staruszków.

Thaegan była bardzo straszną kobietą, która władała swoją krainą. Wszystkich pozamieniała w jakiś stworzenia, tak samo chciała uczynić z bohaterami. Nie można było jej zabić, chroniła ją magia. Miała magiczny palec, którym porażała swoich przeciwników.

Ta pozycja także napisana jest bardzo zrozumiale i przystępnie, czytałam ją jeszcze z większą przyjemnością, niż poprzednią. Nie jest zbyt gruba, jednak akcja toczy się szybko, nie ma zbędnych wątków.  Już nie mogę doczekać się przeczytania dalszych losów. Całości dopełniają wspaniałe łamigłówki, z którymi bohaterowie świetnie sobie radzą. Dobro nadal zwycięża nad złem.

Fantastyka to jeden z moich ulubionych gatunków, ta seria jednak przoduje. Na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci.

,,Pas Deltory. Jezioro łez” to druga część serii o pełnych zapału młodych ludziach, którzy pomimo niebezpieczeństw zdecydowali się na odszukanie 7 kamieni potrzebnych do ponownego użytkowania Pasu Deltory.

Moja ocena : 6/6


Seria Pas Deltory :
1. Pas Deltory. Puszcze milczenia. -> Recenzja
2. Pas Deltory. Jezioro łez. -> Recenzja
3. Pas Deltory. Miasto Szczurów. -> Recenzja
4. Pas Deltory. Ruchowe piaski. -> Recenzja
5. Pas Deltory. Góra Grozy.  -> Recenzja
6. Pas Deltory. Labirynt Bestii. -> Recenzja
7. Pas Deltory. Dolina Zagubionych. -> Recenzja
8. Pas Deltory. Powrót do Del.  -> Recenzja


Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję :



Książka została przeczytana w ramach wyzwania

10 komentarzy:

  1. Zbyt dużo tomów ma owa seria, więc niestety spasuje, bo mam już kilka innych cykli, które muszę ,,pilnować'' i nie chce sobie dokładać kolejnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. o masz całą serię? ja drugi egzemplarz, ale dopiero w poniedziałek się biorę za czytanie - za dużo recenzenckich przyszło mi w tym tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mam całe 8 części :) Ja nie mam już dużych zaległości do czytania;p

      Usuń
  3. Też muszę przyznać, że jest bardzo dużo tomów w tej serii. Nie wiem czy znalazłabym czas na wszystkie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zawsze chciałam ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń