Zastanawialiście się kiedyś, co chcielibyście robić w przyszłości? Jaki jest Wasz wymarzony zawód? Z pewnością tak. Nie ma chyba na świecie osoby, która nie myślałaby o swojej przyszłości. Ja także nie jestem wyjątkiem i na chwilę obecną chcę ... pracować w księgarni. Może nie jest to jakimś szczytem marzeń, jednak taka jest moja wola i mam nadzieję, że uda mi się ją spełnić.
Nie mam zamiaru przesiadywać po pół dnia w niechcianej pracy i wciąż narzekać, jak to mam dość swojej posady. Wiadomo, nie zawsze znajduje się pracę w zawodzie. Praca w księgarni nijak ma się do kierunku studiów, który kończę, ale mimo wszystko chcę spróbować. Najwyżej, jeśli mi się nie spodoba to zawsze mogę zrezygnować, ale przynajmniej nie będę za kilka lat niczego żałowała.
Nie zawsze można znaleźć pracę marzeń, ale chcę przynajmniej spróbować. Jestem bardzo ciekawa, o jakiej posadzie Wy marzycie, czy udało Wam się znaleźć swoje ulubione zajęcie zarobkowe, czy może wciąż go szukacie. Zanim udam się do pracy minie jeszcze z pewnością kilka lat, ale mam nadzieję, że w kwestii pracy w księgarni niewiele mi się zmieni.
Ja robię co to lubię - jestem nauczycielem ;)
OdpowiedzUsuńKażdy się spełnia w innym zawodzie.
UsuńJa obecnie zmuszona jestem przebywać w domu, ale marzę o pracy w bibliotece, bądź jakiejkolwiek, ale związanej z książkami.
OdpowiedzUsuńJa właśnie bym wolała w księgarni, niż w bibliotece.
UsuńJa bym chciała mieć własne wydawnictwo :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby się udało.
UsuńA ja bym chciaa mieć własny antykwariat. Marzę o tym. Podawać pyszną kawę i sprzedawać książki.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś chciałam mieć swoją restaurację z książkami, ale przeszło mi.
UsuńCóż, ja póki co jestem zdecydowana robić to, co studiuję, więc albo dziennikarstwo, albo Public Relations ;) Bardzo świadomie wybrałam takie studia, realizuję swoje marzenia... A jeśli połączę to z pisaniem o kulturze, jest szansa, że zgram z sobą idealnie dwie moje pasje ;)
OdpowiedzUsuńTak by było najlepiej, żeby łączyć pasję z pracą zarobkową.
UsuńJa od dzieciństwa marzyłam o pracy w bibliotece. Marzenie zaczęłam spełniać w momencie rozpoczęcia studiów. Zostałam mgr bibliotekoznawstwa i dzięki dodatkowej specjalizacji mogę pracować również w szkole. Jakiś czas pracowałam w bibliotece szkolnej i w publicznej... niestety rzeczywistość jest jaka jest i póki co siedzę w domu... ale mam nadzieję, że już niedługo uda mi się ten ostatni etap również spełnić :D
OdpowiedzUsuńJa się jakoś w bibliotece nie widzę.
UsuńO tak, praca w bibliotece byłaby naprawdę cudowna, ale moje techniczne studia nijak się do tego mają:) A może jeszcze praca w wydawnictwie, jako korektor:) Ach. Zaś z drugiej strony, zawsze chciałam być aktorką, kocham teatr i noszę w sobie już bardzo długo tą pasję. Gorzej z moją odwagą, by o te marzenie zawalczyć:)
OdpowiedzUsuńPraca w teatrze to też zawsze coś. Wierzę, że uda Ci się spełnić marzenia.
UsuńNiecodzienne marzenie. :) Zazwyczaj ludzie marzą o pracy, która zamiast satysfakcji da im miliony na koncie. I kończą smutni, zestresowani w biurach. ;)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym się rozwijać dwutorowo - zwierzęta i literatura. Szkolenie psów albo praca na gospodarstwie i równocześnie praca korektora lub może nawet wykładowcy. To kierunki, które byłyby spełnieniem moich marzeń. :)
Mi nie zależy na wielkich pieniądzach. Nie mam aż znowu takich potrzeb, żeby zarabiać tysiące. Byłabym szczęśliwa, jakby mi starczyło na przeżycie.
UsuńA ja kiedyś chciałam być pilotem albo chociaż stewardesą. Chyba chodziłam z głową w chmurach :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś Ci się uda.
UsuńJa jestem zadowolona z mojej pracy, chociaż kto wie, że w przyszłości nie będę pracowała w innym zawodzie. ;)
OdpowiedzUsuńWszystko możliwe. A gdzie obecnie pracujesz, jeśli to nie tajemnica?
UsuńJa też nie mam zamiaru pracować tam, gdzie mi się nie będzie podobało. Obecnie marzy mi się także praca w księgarni, bibliotece (jestem na praktykach i czuję się, jak ryba w wodzie) albo w wydawnictwie. W opcję wchodzi także fotografia, więc czas pokaże, gdzie mnie życie zaprowadzi :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, jak potoczą się Twoje losy zawodowe.
UsuńLubię swoją pracę, ale...Fajnie byłoby pracować w jakimś wydawnictwie (najlepiej własnym) lub prowadzić przytulną kawiarenkę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wszyscy mają podobne plany.
UsuńPowiem Ci Kochana, że nie miałabym nic przeciwko, gdyby zwolnił się etat w księgarni i właśnie mnie przyjęto by na stanowisko sprzedawcy, wszakże doświadczenie już mam i to spore ;)
OdpowiedzUsuńŻycie zweryfikowało moje plany. Chciałam być nauczycielką. Na chwilę obecna nie ma wolnych etatów (przynajmniej w moim mieście, jak i w okolicy). Pozostaje mi spełniać się w obecnej roli, do której zdążyłam już przywyknąć.
W księgarni to byś się nadawała, a książki znasz. Kasę też byś umiała obsłużyć. Trzymam kciuki, żebyś jeszcze pracowała, jako nauczycielka.
UsuńTrzeba realizować swoje marzenia! Także te zawodowe!
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Dokładnie, również mam takie samo zdanie.
Usuńmam pracę którą kocham :) pracuję właśnie w ... księgarni :)
OdpowiedzUsuńWspaniale. Bardzo się cieszę.
Usuń