W tym tygodniu aż dwukrotnie zarzuciłam Was zdjęciami książek z mojej biblioteczki danego autora. Wymyślając tytuł na dzisiejsze dyskusje przyszedł mi na myśl pośrednio związany z tym temat. W jakimś celu zbieramy te wszystkie powieści, prawda? Miło więc byłoby na żywo poznać twórcę, którego pozycje zawładnęły naszym sercem, nie uważacie?
Ja do tej pory tylko raz byłam na spotkaniu z Agnieszką Lingas-Łoniewską, które choć może nie było zbyt bogate w uczestników to jednak pozostawiło miłe wspomnienie w mojej pamięci. Wczoraj dowiedziałam się, że 22 marca w Poznaniu będzie Pani Magdalena Witkiewicz, której twórczość Paulina uwielbia. Ja czytałam tylko 2 książki, ale i tak z chęcią się wybiorę.
Uważam, że takie spotkanie oprócz promocji książki ma na celu bliższe poznanie się autora z czytelnikami. Można dowiedzieć się o dalszych planach wydawniczych, zdobyć autograf w swoim egzemplarzu książkowym, czy pobyć w gronie miłośników twórczości danego twórcy.
Ja z chęcią bym uczęszczała na takie spotkania, ale Ci autorzy, którzy mnie interesują niestety nie mają spotkań w mojej okolicy. Nie załamuję się jednak i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się spotkać na przykład z Panią Katarzyną Michalak.
A Wy kogo byście chcieli poznać? Czy już braliście udział w takim spotkaniu? Jak je wspominacie? Czekam na Wasze relacje ze spotkań!
Z naszych autorów chętnie zdobyłbym autograf od Pilipiuka ;-) Na spotkania autorskie nie chadzam, a przynajmniej do teraz się nie zdarzyło. Kiedyś, w przyszłości, nie wykluczam, byłoby fajnie :-) Może na przyszłoroczne Targi Książki w końcu się udam! :)
OdpowiedzUsuńWszystko możliwe. Trzymam kciuki, żebyś w końcu pojechał.
UsuńJa nigdy nie byłam na takim spotkaniu :p
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będziesz.
UsuńRównież nie uczestniczę w takich spotkaniach, zwykle terminy i godziny mi nie odpowiadają. Ale mam nadzieję, że chociaż raz będzie mi dane , osobiście marzy się spotkanie z Martyną Wojciechowską.
OdpowiedzUsuńMi to raczej miejsce, a godzina swoją drogą.
UsuńMiejsce też ;) Ci popularni są poza zasięgiem, aczkolwiek z mnie znanymi autorami też chętnie bym się spotkała.
UsuńNo z mniej znanymi też, ale np. w Bydgoszczy nie słyszałam o spotkaniach autorskich pisarza, którego bym znała. Z kolei w Poznaniu znów zazwyczaj nie znam pisarza lub nie pasuje mi termin.
UsuńJa zapewne chciałabym się spotkać na żywo z Agą Łoniewską, Anią Rybkowską, Haliną Kowalczuk i z wieloma innymi osobami. Nie sposób wszystkich wymienić :)
OdpowiedzUsuńNie sposób też się ze wszystkimi spotkać ;)
UsuńJa bym chciała poznać Stephena Kinga, to byłoby coś!
OdpowiedzUsuńNo, z pewnością ;)
UsuńJa jeszcze nie byłam na takim spotkaniu. U nas w bibliotece są takie spotkania organizowane, ale przeważnie są to autorzy zupełnie mi nieznani
OdpowiedzUsuńTo napisz mi następnym razem, może ja kogoś znam.
UsuńJa też chętnie wybrałabym się na takie spotkanie. Wątpię jednak, by mój ulubiony pisarz Schmitt zjawił się w Polsce :D
OdpowiedzUsuńNo raczej nie ma na co liczyć.
UsuńA ja byłam na spotkaniu ze Schmittem w warszawskim Empiku. Wspominam bardzo dobrze:-)
UsuńTo super.
UsuńMi się udało być tylko na wykładach Pawlikowskiej i Cejrowskiego, a w tym roku fotografa Boneckiego i mam książki wraz z autografami, co jest miłe. Nie mniej jednak chciałabym wziąć udział w spotkaniu z innymi pisarzami, nie tylko podróżnikami :)
OdpowiedzUsuńJak już z podróżników to wolałabym z Wojciechowską.
Usuńnie brałam jeszcze udziału w żadnym z takich spotkań, ale jakby tylko nadarzyła się okazja to bardzo chętnie ; ))
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się uda.
UsuńJa miałam taki okres w życiu, gdy na takie spotkania chadzałam intensywnie, dzięki temu zobaczyłam na żywo min. Neila Gaimana, Camillę Lackbreg czy Johna Irvinga. Były to bardzo ciekawe spotkania, zawsze inspirujące i warte poświęconego czasu. Teraz trochę mi ich brakuje.
OdpowiedzUsuńNo tak, ja byłam tylko na jednym, teraz wybiorę się może na drugie.
Usuń