Życiowe piątki + ,,Mięczak" Mark Billingham

Tydzień rozpoczęłyśmy pójściem na zakupy, następnie napisałam kilka moich skutecznych sposobów na naukę, wspomniałyśmy także o wyprawce studenta, napisałam co nieco o ,,Wakacjach Mikołajka", czyli ekranizacji kinowej. Pojawił się także wpis ubraniowy z naszymi nowymi zakupami od Medicine, kilka słów o nominacji do Ice Bucket Challenge i na koniec relacja Pauliny z filmu ,,Lucy".

W tym tygodniu byłam jakąś wyjątkowo zmęczona. Sprawy dokumentów trochę mnie pochłonęły, dodatkowo przygotowujemy się do Blogowego WOW 2, bo zostały już tylko 3 tygodnie. Prawie wszystko jednak już na szczęście mamy zrobione, co bardzo mnie cieszy. Teraz pozostaje nam tylko wyczekiwać tego dnia. W międzyczasie złożyłam także dokumenty na studia magisterskie.

Chciałabym się jeszcze odnieść do mojego wpisu niedzielnego, kiedy to opublikowałam moją opinię na temat książki. Jedna z czytelniczek obawiała się, czy nie będzie to chaotyczne. Ja osobiście nie widzę w tym chaosu. Planowo mam dodawać 5 wpisów tygodniowo, ale skoro mam za mało dni na dodanie wszystkiego to chyba mogę dodać to też w weekend, prawda? Np. jutro dodam sobie informację o książce, która niedługo do mnie dotrze, gdyż nie miałam wcześniej wolnego terminu.

Jeszcze 3 tygodnie wakacji i na nowo będę musiała wrócić na uczelnię. Nie twierdzę, że jakoś szczególnie mi się chce, ale 2 lata to już mniej niż 3, prawda? :) Mam nadzieję, że będę miała mniej zajęć i uda mi się połączyć dwa blogi z czytaniem książek, studiowaniem i przygotowywaniem spotkań. Nie chciałabym z niczego zrezygnować. A jak to u Was wygląda? Jak Wam mijają dni?

~*~

Autora bardzo lubię, to już 9 jego książka, którą miałam okazję przeczytać. Jest to dopiero druga część cyklu o sławnym detektywie. Tym razem dochodzi do morderstw - niektóre z nich mają ze sobą coś wspólnego, choć na pierwszy rzut oka trudno to dostrzec. Policji wydaje się, że musi ścigać tylko jednego zabójcę, jednak szybko dochodzą do wniosku, że to dochodzenie nie będzie wcale takie łatwe. Z racji tego, że to początkowa książka jest ona dobra, ale nie rewelacyjna. Te późniejsze podobają mi się o wiele bardziej. Całość jest tutaj dopracowana, zaskakująca i nieprzewidywalna. Momentami jednak mnie nużyła i nie miałam ochoty, tak, jak przy innych, poznać zakończenia. Pomimo tego, że trochę mnie znużyła nie poddaję się i chcę poznać wszystkie tomy tej serii. Przede mną ,,Ofiary", trzeci tom powieści. Mam nadzieję, że ten kryminał bardziej mnie zachwyci. Opowieść ukazuje, jaki wpływ na dalsze życie mogą mieć decyzje podjęte w dzieciństwie i młodości. Zapewne często nawet sami nie zdajemy sobie z tego sprawy...