Wydawca: Zysk i S-ka
Data wydania: 2012
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 24
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Zysk i S-ka
Bronisława Ostrowska to autorka książek dla dzieci. Do tej pory miałam okazję zapoznać się z inną pozycją tej pisarki - ,,Dzięcioł puka, sroczka skrzeczy”, która nawet mi się spodobała. Byłam bardzo ciekawa, jak to będzie z tą bajką.
Jest to zbiór krótkich wierszyków o rzeczach, które nas
otaczają. Znajdziemy w niej kwiaty, grzyby, wiśnie, czy orzechy. O każdej z
nich napisany jest krótki, dość rymowany wierszyk, który czyta się niezwykle
szybko. Nie mogę też nie wspomnieć o przepięknych ilustracjach, wyglądają,
jakby były namalowane farbami. Choć treść jest ciekawa, to oprawa graficzna jest
po prostu zachwycająca!
Książkę otrzymałam na Spotkaniu Blogerek w Poznaniu z czego
bardzo się cieszę, gdyż gdyby nie to z pewnością nie zwróciłabym na nią uwagi.
Byłoby to dla mnie wielką szkodą, gdyż nie mogłabym znów choć przez chwilę w
ten mroźny dzień poczuć zapachu wiosny i lata, tych cieplejszych pór roku.
Bajeczka jest przepiękna, zawartych jest w niej kilkanaście
krótkich wierszy. Słowa nie są zbyt skomplikowane, więc nawet mniejsze dzieci
powinny zrozumieć o co w niej chodzi. Moim zdaniem nie zawiera jakiegoś
określonego przesłania, choć może spowodować, że myślami znów poczujemy się
dziećmi i wrócimy do lat młodości.
Wydana została w sztywnej oprawie, co sprawi, ze będzie
mogła dłużej przetrwać. Ja obecnie nie mam w rodzinie żadnego małego szkraba, z
którym mogłabym poczytać tą książeczkę, jednak z pewnością, gdy sama doczekam
się potomstwa będzie u nas częstą lekturą do poczytania.
,,Kwiatki z bajki” to przepiękna książka, której warto
poświęcić swój czas. Może wyglądać niepozornie, jednak jest naprawdę ciekawa.
Jej lektura nie zajmuje wiele czasu, a może stać się dla nas prawdziwą
przyjemnością!
Moja ocena: 5/6
Za ufundowanie upominku na Spotkanie Blogerek w Poznaniu dziękuję Wydawcy.
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Podoba mi się okładka tej książeczki. Będę ją polecać.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, bo warto.
UsuńTym razem jakoś nie mam przekonania do tej książki. Za duży wybór bajek i ciężko się zdecydować na konkretną ;)
OdpowiedzUsuńWiadomo ;)
Usuńciekawa ksiazeczka:)
OdpowiedzUsuńDokładnie;)
Usuńlubię bajki, ale bardziej jednak preferuje baśnie - tak jak i moje dzieciaki więc chyba się nie skusze :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię baśnie. To w ogóle nie ma porównania:)
UsuńPiękna okładka, która przywołuje lato i zapach świeżo skoszonej trawy... Jakoś tak mi się skojarzyło :) Ciekawa jestem ilustracji w środku :)
OdpowiedzUsuńSą utrzymane w podobnym klimacie ;)
UsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńOkładka przypomina mi bajkę, którą kiedyś oglądałam, chyba Makową Panienkę. Ładna. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja nie widziałam.
Usuńno i te ilustracje ;)
OdpowiedzUsuńTak, są cudowne ;)
UsuńNic nie poradzę;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest piękna, już sama okładka zachęca ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńChciałabym zobaczyć ją w środku.
OdpowiedzUsuńMoże zrobię zdjęcia.
UsuńKojarzy mi się ze starym elementarzem :)
OdpowiedzUsuńMożliwe.
Usuń