czwartek, 21 listopada 2013

Dyskusyjne czwartki - Czy serię trzeba czytać po kolei?



Zawsze starałam się czytać serię po kolei, jednak niestety, ale ostatnio nie za bardzo mi się to udało, więc zaczęłam od 3-5 tomu, a później nadrobię dwa poprzednie. Czy będę miała z tym jakiś problem? Nie sądzę.

Zdarzają się też takie serie, gdzie miejsce akcji się zmienia, tylko bohaterowie pozostają bez zmian. W takim wypadku zupełnie nie zwracam uwagi na kolejność tylko czytam najpierw te pozycje, które mam. Nie staram się też za wszelką cenę przeczytać wszystkich, jeśli nie są ze sobą fabularnie powiązane.

Jeśli chodzi o książki dla dorosłych to czytam po kolei, choć czasem, tak, jak było na przykład w przypadku ,,Jutra" opuściłam sobie dwa ostatnie tomy, aby od razu przejść do ,,Kronik Ellie". Raczej już do nich nie wrócę, gdyż mam już pogląd na całą fabułę.

Uważam jednak, że lepiej czytać po kolei, jednak nie zawsze tak się uda. Jak Wy wtedy postępujecie? Zaprzestajecie czytać daną serię, czy czytacie nie po kolei? :)

51 komentarzy:

  1. Ja też serię Jutro skończyłam na pięciu tomach i nie zamierzam tych dwóch doczytywać. Również w przypadku innych serii jeśli po pewnym czasie mnie nudzą, to z nich rezygnuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie tyle, co znudziło, jak nie miałam kolejnych tomów, a szkoda mi było ich kupić. Wolałam od razu Kroniki.

      Usuń
    2. A mnie się jednak trochę znudziło, bo w każdym kolejnym tomie było niemal to samo: walka o przetrwanie i ucieczka przed wrogiem, dlatego dałam sobie spokój z kończeniem tego cyklu.

      Usuń
    3. Niby tak, ale ja bardzo lubiłam.

      Usuń
  2. Wydaje mi się, że powinno się zacząć zawsze od początku, ja inaczej nie umiałabym czytać. A czy ktoś chce skończyć, czy nie, to już indywidualna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wolę jednak czytać od początku.

    OdpowiedzUsuń
  4. A to jak piszesz właśnie zależy od serii. Jedne czytam od początku, gdyż rozpoczęcie kolejnego tomu zaczyna się zaraz gdy kończy się tom wcześniejszy np. w wypadku serii P.C. Cast "W kręgach mocy Partholonu". Jednak już np. przy serii Lackberg o Fjalbacce rozpoczęła od tomu 6 i nie przeszkodziło to w odbiorze lektury, gdyż powtarzają się tylko bohaterzy a miejsca i zbrodnie są całkiem inne i czego innego dotyczą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie w seriach kryminalnych fajne jest to, że nie trzeba czytać pokolei ;)

      Usuń
  5. Staram się czytać po kolei. Co gorsza tak bardzo lubię porządek, że potrafię odpuścić sobie lekturę, dopóki nie mam wszystkich tomów- tak mam na przykład z Pomnikiem cesarzowej Achai Ziemiańskiego.
    Czasem zdarza mi się przeczytać jakąś książkę z środka, ale pod warunkiem, że jest to seria luźno związanych opowieści.
    Strasznie mnie irytuje za to, gdy w tomach kolejnych jest streszczenie tego, co było wcześniej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na przykład w przypadku ,,Baśnioboru" od razu kupiłam 5 tomów, gdyż też lubię mieć pogląd na całą serię od razu. Co innego, jak jeszcze nie ma jej na polskim rynku.

      Usuń
  6. Zazwyczaj czytam od początku. Jeśli jednak serią nazwana jest grupa książek, gdzie tylko bohater jest ten sam, a akcja za każdym razem inna, to właściwie nie robi mi to różnicy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wyobrażam sobie czytania Harrego Pottera nie po kolei :D Ogólnie mało serii czytam, a jak już się trafi, to zazwyczaj czytam pierwszą część i na tym się kończy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mnie seria zainteresuje to zazwyczaj czytam całą, a jeśli nie to poprzestaję na 1. tomie ;)

      Usuń
  8. mi od czasu do czasu się zdarza przeczytać coś nie po kolei, ale zazwyczaj trafiałam na książki, które warto czytać po kolei;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świadomie (prawie) nigdy nie zaczynam od środka, końca czy jeszcze innego momentu. Nawet jeśli dotyczy to kryminałów, gdyż na przestrzeni tych kilku tomów, bohater może się znacząco zmienić. I lubię wiedzieć dlaczego. Co nie oznacza, że nie zdarzyło mi się czytać książek nie w kolejności. Czasem jest to wina wydawcy, który nie wypuszcza na rynek pierwszych tomów czy moje niedopatrzenie (a to ostatnio zdarza mi się coraz częściej). Jedynym świadomym rozpoczęciem serii od drugiego tomu był "Harry Potter" - bardzo chciałam wiedzieć o co tyle szumu, a miałam dostęp tylko do drugiej części. Ale później bardzo szybko nadrobiłam zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ekranizacja Harrego Pottera nie zachwyca, a po książki nie sięgałam.

      Usuń
    2. Nie dziwię się, bo i mnie ekranizacja nie zachwyciła. No ale gdy już oglądałam HP, to chyba byłam już za "stara" i może dlatego do mnie nie trafiło ;)

      Usuń
  10. Nie czytuję serii od środka, nie umiałabym tak :) Zawsze wpierw pierwszy tom, a jeśli mi się spodoba, to biorę do ręki kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja muszę od początku :) Inaczej lektura nie sprawi mi przyjemności i coś mnie będzie kluło, że jest nie tak :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Wg mnie serie trzeba czytać "po bożemu" czyli od początku :) Od pierwszego tomu do ostatniego (pozdrowienia dla fanów Terrego Pratchetta :D)

    OdpowiedzUsuń
  13. Obowiązkowo po kolei. Nie wyobrażam sobie, żebym miał czytać drugi tom nie przeczytawszy pierwszego! Absolutnie bym tego nie zrobił, nawet jakby mi grozili :P
    Nawet jeśli części serii są niepowiązane to i tak wolę przeczytać wszystko chronologicznie według wydania.

    OdpowiedzUsuń
  14. Osobiście zawsze czytam serię po kolei. Jakoś tak mi wygodniej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja już kilka razy zaczynałam czytać serię od środka (szczególnie gdy ją wypożyczałam z biblioteki)- fatalna sprawa, bo nie chce się wracać do początku, a koniec też jest czasem nie całkiem zrozumiały. Też uważam ze serie powinno się czytać po kolei :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja lubię czytać po kolei - dziwnie bym się czuła omijając jakiś tom, już tak mam.. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja tez staram się czytać po kolei, chyba że wpadnie mi w ręce inna cześć i spodoba mi się wtedy staram się wrócić do początkowych żeby przeczytać całą serię.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja czytam od samego początku :) Może kryje się coś w fabule pierwszej części, co ma związek z drugą? Wolę nie ryzykować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, ale zazwyczaj wspominają fakty z poprzedniej części.

      Usuń
  19. A ja serię "Jutro" skończyłam po niespełna 3 tomach. I nie zamierzam tego zmieniać :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też nie zawsze czytam po kolei książek należących do jakichś cyklów. Lubię jednak, gdy w drugim lub trzecim tomie znajdują się na początku jakieś odwołania do poprzednich części. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo to lubię, zwłaszcza, gdy mam dłuższą przerwę.

      Usuń
  21. Wszelkie serie staram się czytać po kolei. Tak jest dla mnie wygodniej.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie lubię czytać książek seriami. Wolę kiedy jest jedna część, przeczytać od okładki do okładki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednoczęściowe też lubię, nie trzeba przynajmniej wyczekiwać kontynuacji.

      Usuń
  23. Mimo że wolę czytać po kolei, zdarza się, że zaczynam od jakiejś środkowej pozycji ;)

    OdpowiedzUsuń