Wydawnictwo: Skrzat
Data wydania: 2013
Ewa Stadtmuller to autorka książek o skrzacie Jagódce oraz jego przyjaciołach.
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 12
Półka: posiadam
Do kupienia: GandalfEwa Stadtmuller to autorka książek o skrzacie Jagódce oraz jego przyjaciołach.
Pszczoły miały problem z szerszeniami, które chciały zająć ich posiadłość. Tylko szybka interwencja i pomoc skrzata Jagódki mogła temu zapobiec.
Czy udało się to udało i przepłoszyli owady?
Książeczką zainteresowałam się przez przypadek podczas mojego
pobytu w Matrasie. Dodatkowa promocja skłoniła mnie do zakupu tej bajeczki. Nie
jest ona zbyt obszerna, zawiera kilka stron, tekstu też jest niewiele. Cena nie
jest wygórowana – około 4 złotych, więc nie majątek, a można przeczytać ciekawą
opowieść.
Autorka starała się ukazać nam ile korzyści może nieść
wzajemna pomoc. Gdy ktoś z nas nie może sobie z czymś poradzić warto poprosić o
pomoc bliskich lub znajomych. Nie ma sytuacji bez wyjścia, zawsze jest jakieś
rozwiązanie, być może tylko my jeszcze na nie nie wpadliśmy.
Ilustracje w tej książeczce są bardzo ładne, kolorowe,
naturalne. Bardzo mi się podobają. Ich autorem jest Kazimierz Wasilewski, który
wykonał oprawę graficzną dla całej serii. Już niebawem będę mogła się
przekonać, jak poradził sobie w przypadku innych pozycji.
Dużym atutem tej książki jest też to, że jej bohaterami są
zwierzęta. Osobiście uwielbiam historie o tych stworzeniach, dlatego też tym
chętniej zapoznałam się z tą pozycją.
,,Jak skrzat Jagódka walczył z szerszeniami” to krótka, aczkolwiek
ciekawa pozycja, z którą można się zapoznać za niewielką opłatą. Ja nie żałuję,
że tak uczyniłam.
Moja ocena: 5,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
ja ostatnio odpuściłam sobie bajki :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze wrócisz ;)
UsuńKiti Kochana, czym chciały zająć szerszenie biedne pszczółki?
OdpowiedzUsuńAleż to dziwnie wyszło, źle napisałam :(
UsuńJuż myślałam, że o tej porze nie kontaktuję, tak jak powinnam
UsuńJa już widocznie nie kontaktowałam, jak to pisałam.
UsuńDla mojej Mili w sam raz :)
OdpowiedzUsuńWspaniale:)
UsuńLecę do Matrasa jej poszukać - cudeńko. Uwielbiam wszystko co jest skrzatowe i krasnoludkowe!!!:D
OdpowiedzUsuńTo fajnie ;)
UsuńFajna ta seria o Jagódce :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńWidzę, że historie ze skrzatem Jagódką przypadły Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
Usuń