Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 368
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
,,Zachcianek” Katarzyna Michalak
Katarzyna Michalak to autorka, która do tej pory wydała, aż
14 pozycji. Niektóre z nich stały się bestsellerami ! ,,Zachcianek” to II część
serii poczekajkowej.
Patrycja wiodła życie u boku Gabriela, choć nie było ono
szczęśliwe. Mieszkali ze sobą rok, podczas którego mężczyzna bardzo dużo
wyjeżdżał. Kobieta obawiała się, że miał kochankę. On jednak był zdania, że nie
łączy ich żaden poważny związek i w każdej chwili może to zakończyć. Pewnego
dnia sprowadzić także do domu Jankę. Gdy wyjechał niespełna umysłowo kobieta
zamknęła bohaterkę na tydzień w piwnicy, gdzie leżała poraniona. Cudem
odnaleziona przez Łukasza i Hankę miała wysoką temperaturę i sepsę, nikt nie
gwarantował, że przeżyje…
Gabriel mimo wszystko kochał Patrycję, choć nie potrafił
tego okazywać. Był rozbity pomiędzy dwoma kobietami, z którymi miał spędzić
życie – Janką i główną bohaterką. Nie usprawiedliwia to jednak jego zachowania
wobec obecnej partnerki. Podczas wyjazdów brał ze sobą strzelbę, rzekomo do
zabijania rannych koni. Jaka jednak była prawda?
Łukasz ponownie wkradł się w łaski Patrycji, w końcu to
dzięki niemu i Hance została znaleziona. Został aktorem, niejednokrotnie musiał
brać udział w scenach intymnych z drugą kobietą, czy jego partnerka nie miała
nic przeciwko temu?
Janka opuściła zakład zamknięty i zamieszkała z Gabrielem.
Nie była jednak do końca zdrowa, gdyż chciała zemścić się na jego nowej
partnerce. Nie wiadomo, jak to mogłoby się skończyć, gdyby w porę nie przyszło
otrzeźwienie…
Mieszkańcy wioski traktowali Patrycję, jak obcą i dawali jej
to odczuć. Dziewczyna nie chciała skarżyć się Gabrielowi. Na początku w
Poczekajce też była traktowana z dystansem, jednak z czasem się to zmieniło.
Książkę przeczytałam z przyjemnością, choć wydawało mi się,
jakbym ją już kiedyś czytała. Nie mogę sobie jednak przypomnieć, czy jest to
tylko złudzeniem, czy faktem.
Język, jak zwykle przystępny, choć nie mogę powiedzieć,
żebym książkę przeczytała jakoś błyskawicznie. Trochę opornie mi szło. Nie wiem
dlaczego, ale jakoś seria poczekajkowa nie należy do moich ulubionych, choć i
te pozycje są równie ciekawe, jak pozostałe!
,,Zachcianek” to kolejna już warta uwagi pozycja Kasi
Michalak, za którą warto się rozejrzeć. Być może spowoduje, że wsiąkniecie w tą
serię na dłużej!
Moja ocena: 4,5/6
Mam ochotę na wszystkie książki Pani Michalak. Na pierwszy ogień pójdzie ,,Nadzieja". Jak wiesz, ,,Mistrza" już czytałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Cieszę się:)
UsuńJa przygodę z Panią Katarzyną rozpoczęłam niedawno, ale wystarczyła jedna książka żebym została jej fanką , wiec i ta powieść jest na liście lektur obowiązkowych
UsuńTo wspaniale, warto!
UsuńKatarzyna Michalak chyba lubi pisać o miłości. Przeczytałam większość opisów jej książek i każda odnosiła się do tego uczucia. :)
OdpowiedzUsuńAktualnie czytam ,,Nadzieję" i jestem pozytywnie zaskoczona, więc pewnie sięgnę też po inne serie. :)
Ja już jestem po lekturze ,,Nadziei" , czekam na Twoje odczucia ;)
UsuńNie znam tej serii, ale mam w planach, niemniej jednak na chwilę obecną czekam z utęsknieniem na ,,Bezdomną'' tej autorki.
OdpowiedzUsuńJa też czekam na ,,Bezdomną" !
UsuńU mnie właśnie jest odwrotnie. Uwielbiam serię poczekajkową i mogłabym ją czytać całymi dniami. Ah... kocham normalnie. :P
OdpowiedzUsuńNo każdy jest inny:)
UsuńJakoś nie mam ochoty na tą pozycję, jakoś fabuła mi nie pasuje.
OdpowiedzUsuńI tak bywa ;)
Usuń