,,Pulvis et umbra sumus. Jesteśmy prochem i cieniem"
Czytanie debiutów jest genialnym sposobem na poznanie twórczości nowych autorów. Wśród takich wydań można trafić na naprawdę zajmujące publikacje.
Śmierć nauczycielki nie była przyjemnym wydarzeniem, a dodatkowo o sprawstwo zaczęto podejrzewać głównych bohaterów. Ich zadaniem było dowieść tego, czy naprawdę byli winni.
,,Pulvis et umbra sumus. Jesteśmy prochem i cieniem" Mai Książek jest niebanalnym, ale jednocześnie ciekawym w odbiorze debiutem twórczyni. Bardzo dawno nie czytałam nic podobnego, więc tym chętniej skusiłam się na tę lekturę.
Sam pomysł na fabułę okazał się ciekawym rozwiązaniem. Obszerność wydania sprawia, że jest to publikacja, z którą uda się sprawnie zapoznać podczas kilku czytań, jeśli ma się odpowiednią ilość czasu.
,,Pulvis et umbra sumus. Jesteśmy prochem i cieniem" Mai Książek to niebanalna propozycja czytelnicza, także idealna dla miłośników nieoczywistych wydań.
,,Pulvis et umbra sumus. Jesteśmy prochem i cieniem" Mai Książek to niebanalna propozycja czytelnicza, także idealna dla miłośników nieoczywistych wydań.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem Novae Res.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz