Wydawnictwo: Niezwykłe
Data wydania: 2020
Format: Książka
Liczba stron: 270
Do kupienia: Gandalf
Lubię sięgnąć po książki niebanalne. Czy ,,Dziennikarz" okazał się właśnie taką publikacją?
Eryk Prus był dziennikarzem, dobrym, ze swoim profilem w mediach społecznościowych. Miał też narzeczoną, ale nie stronił od towarzystwa innych dziewczyn. Gdy do redakcji zgłosiła się kobieta i poprosiła o kontakt z nim udał się do Krakowa, by stworzyć dobry artykuł. Czy coś z tego wyszło?
Miałam względem tej książki za wielkie oczekiwania i bardzo się na tej publikacji zawiodłam. Dla mnie ta powieść jest nijaka, akcja nie jest za spieszna i dodatkowo nie wiem, dlaczego zdecydowałam się na jej dokończenie.
,,Dziennikarz" Macieja Kaźmierczaka to powieść z potencjałem, ale ja go w tej książce jeszcze nie widzę.
Do kupienia: Gandalf
Lubię sięgnąć po książki niebanalne. Czy ,,Dziennikarz" okazał się właśnie taką publikacją?
Eryk Prus był dziennikarzem, dobrym, ze swoim profilem w mediach społecznościowych. Miał też narzeczoną, ale nie stronił od towarzystwa innych dziewczyn. Gdy do redakcji zgłosiła się kobieta i poprosiła o kontakt z nim udał się do Krakowa, by stworzyć dobry artykuł. Czy coś z tego wyszło?
Miałam względem tej książki za wielkie oczekiwania i bardzo się na tej publikacji zawiodłam. Dla mnie ta powieść jest nijaka, akcja nie jest za spieszna i dodatkowo nie wiem, dlaczego zdecydowałam się na jej dokończenie.
,,Dziennikarz" Macieja Kaźmierczaka to powieść z potencjałem, ale ja go w tej książce jeszcze nie widzę.
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Byłam przekonana, że to całkiem fajna, intrygująca powieść. Szkoda, że jej potencjał nie został niewykorzystany.
OdpowiedzUsuń