czwartek, 19 maja 2016

,,Misja: Przetrwanie. Gniew nosorożca" Bear Grylls

Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2016
Format : Książka
Liczba stron: 288
Półka: posiadam
Do kupienia: Tania Książka

Beara Gryllsa pokochałam za jego cykl ,,Misja: Przetrwanie", którego siódmy tom Wam dziś przedstawiam. Następnie doszła jeszcze miłość do jego kryminalnej serii - ,,Lot widmo", którą także serdecznie Wam polecam.

Po wydarzeniach, wieńczących szósty tom Beck zdawał sobie sprawę z tego, że nie jest bezpieczny. Najlepiej byłoby, gdyby cały czas przesiadywał w domu, ale nie było to możliwe. Gdy otrzymał list od znajomej wuja o wyjeździe w celu zrobienia filmiku, mającego ratować nosorożce, nie wahał się ani chwili. Krewny postanowił mu towarzyszyć. Na miejscu okazało się jednak, że to była pułapka, a Beck stał się łatwym celem dla tych, którzy czyhali na jego życie.

Biorąc pod uwagę to, jak zakończył się szósty tom, w tej części brakowało mi szerszego rozwinięcia tego, co działo się po końcowych wydarzeniach. Nie chcę tu za wiele zdradzać, więc tylko oględnie napiszę, że nagle praktycznie znikąd pojawia się ktoś, kto powinien od dawna nie żyć. Myślę, że można by jakoś wypełnić tę lukę. Tą częścią czuję się mało usatysfakcjonowana.

Bardzo podobała mi się za to część poświęcona nosorożcom, podobały mi się także pościgi i zwrócenie uwagi na to, że kłusownicy są w stanie zabić zwierzęta, którym grozi wyginięcie tylko z tego powodu, że może im to przynieść materialną korzyść. Straszne jest to, że mogą to robić niemal bezkarnie, jednak tam naprawdę nie sądzę, by wiele się w tej sprawie zmieniło na przestrzeni kolejnych kilkudziesięciu lat.

Zakończenie mnie zadowoliło. Jest bardzo tajemnicze, otwarte, skłania czytelnika do zastanowienia się nad tym, co w kolejnym tomie czeka Becka, jakie nowe zadania przygotował dla niego pisarz. Cała seria napisana jest bardzo prostym, plastycznym językiem. Czytając powieść, mamy wrażenie, jak byśmy byli na miejscu zdarzeń. Duża czcionka sprawia, że lektura jednego tomu zajmuje tylko dwie godziny.

,,Misja: Przetrwanie. Gniew nosorożca" Beara Gryllsa to już ten tom, gdy, aby dobrze poznać fabułę trzeba znać poprzednie części, co polecam Wam uczynić. Cykl należy do jednego z moich ulubionych, więc serdecznie Wam go polecam, jeśli lubicie takie publikacje. Zapewniam, z tą serią nie będziecie się nudzić. Na końcu znajduje się 3-stronicowy poradnik survivalowy Beara Gryllsa dotyczący zaplatania liny plecionej.

Moja ocena: 5/6


Za egzemplarz książki dziękuję księgarni 

4 komentarze:

  1. Rekina sobie pozostawiłam na wakacje, ale nosorożec na pewno będzie wcześniej przeczytana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pomyślę o kłusownikach to aż mnie skręca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej serii, ale jakoś nie jestem nią zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń