Basia jest bohaterką, która zna wiele dzieci. Wcale mnie to nie dziwi, gdyż jej przygody są naprawdę warte uwagi.
Basia razem z kolegami z udała się na piknik, który był organizowany przez panią nauczycielkę. Mogły wziąć w nim udział dzieci i rodzice. Basia wiedziała, że muszą naszykować sporo jedzenia, by każdy z przybyłych był zadowolony.
Basia to bohaterka, której nie da się nie lubić. Jej przygody są na tyle uniwersalne, że mogą przydarzyć się dzieciom w rzeczywistości. Tak samo było też z piknikiem, który został bardzo dokładnie opisany.
,,Basia i piknik" to historia na wiosenno-letnie dni, która może być dla nas inspiracją do zorganizowania takiego spotkania.
Seria ,,Basia i przyjaciel" jest chyba jedną z moich ulubionych składowych książek o Basi. Dzięki niej możemy dowiedzieć się czegoś nowego o innych dzieciach.
Zuzia zauważyła, że jej mama była zła, tata milczący. Dziewczynka obawiała się tego, że w jej rodzinie wszystko nie układa się tak jak powinno. Następnego dnia popchnęła kolegę w przedszkolu i wydało się, dlaczego jest taka rozstrojona.
Rozwód rodziców na pewno nie należy do najłatwiejszych rzeczy, podobnie jak rozmowa o emocjach. Zofia Stanecka pokazuje, że nie zawsze gorszy nastrój rodziców musi być spowodowany kłótnią i prowadzić do ich rozstania.
Basia chodziła do przedszkola, gdzie czekało na nią wiele przygód i działo się wiele interesujących rzeczy. O nich możemy poczytać w ,,Wielkiej księdze przedszkola".
Publikacja została podzielona na 4 pory roku - jesień, zimę, wiosnę i lato. W każdej części jest po kilka historii na temat tego, co się może wydarzyć w przedszkolu. Dodatkowo znajdują się także gotowe przepisy na prace plastyczne i manualne, które możemy wykonać w domu z pomocą dorosłych.
Myślę, że dzieci, które uczęszczają do przedszkola i młodszych klas odnajdą w tej książce wiele dla siebie. Jest sporo o relacjach międzyludzkich, pewnych zachowaniach, które mogą dotykać także nasze maluchy.
,,Basia. Wielka księga przedszkola" to bardzo ładnie wydana publikacja,którą czyta się praktycznie z zapartym tchem.
Moja ocena: 5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Egmont.
Ciekawa historyjka i piękne ilustracje.
OdpowiedzUsuń