Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 2020
Format: Książka
Liczba stron: 400
Do kupienia: Gandalf
Czytałam poprzednie książki Danielle L. Jensen, dlatego też byłam pewna, że na ,,Królestwie Mostu" się nie zawiodę.
Lara była wychowywana ze wszystkimi swoimi przyrodnimi siostrami w zamknięciu. Po latach wyczerpującego szkolenia jedna z nich miała zostać przyszłą królową, by utrzymać warunki pokojowe. Córki były szkolone w taki sposób, żeby nie wahały się przed niczym, jedna z nich miała w końcu zostać szpiegiem. Ojciec utwierdzał je w przekonaniu, że władca Królestwa Mostu jest okrutny i bezwzględny. Czy tak faktycznie było?
Jest to pierwszy tom typowo młodzieżowej serii, w którym autorka stara się stopniować napięcie. Czasem jednak jest to aż za bardzo przesadzone, jak podczas jednej kluczowej dla fabuły sprawy. Nie wierzę, że żadne z małżonków w prawdziwej rozmowie by się z taką informacją nie zdradziło przed drugą osobą.
Danielle L. Jensen ma bardzo plastyczny język. Dzięki temu poczułam się, jakbym faktycznie była w Królestwie Mostu. Jest to dopiero pierwszy tom serii, jednak jego zakończenie sprawia, że najchętniej zapoznałabym się od razu z całą serią.
,,Królestwo Mostu" Danielle L. Jensen to bardzo emocjonujący i wciągający początek serii od którego trudno się oderwać.
Moja ocena: 5.5/6
Do kupienia: Gandalf
Czytałam poprzednie książki Danielle L. Jensen, dlatego też byłam pewna, że na ,,Królestwie Mostu" się nie zawiodę.
Lara była wychowywana ze wszystkimi swoimi przyrodnimi siostrami w zamknięciu. Po latach wyczerpującego szkolenia jedna z nich miała zostać przyszłą królową, by utrzymać warunki pokojowe. Córki były szkolone w taki sposób, żeby nie wahały się przed niczym, jedna z nich miała w końcu zostać szpiegiem. Ojciec utwierdzał je w przekonaniu, że władca Królestwa Mostu jest okrutny i bezwzględny. Czy tak faktycznie było?
Jest to pierwszy tom typowo młodzieżowej serii, w którym autorka stara się stopniować napięcie. Czasem jednak jest to aż za bardzo przesadzone, jak podczas jednej kluczowej dla fabuły sprawy. Nie wierzę, że żadne z małżonków w prawdziwej rozmowie by się z taką informacją nie zdradziło przed drugą osobą.
Danielle L. Jensen ma bardzo plastyczny język. Dzięki temu poczułam się, jakbym faktycznie była w Królestwie Mostu. Jest to dopiero pierwszy tom serii, jednak jego zakończenie sprawia, że najchętniej zapoznałabym się od razu z całą serią.
,,Królestwo Mostu" Danielle L. Jensen to bardzo emocjonujący i wciągający początek serii od którego trudno się oderwać.
Moja ocena: 5.5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Dobrze, że seria zapowiada się bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuń