Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2017
Format : Książka
Liczba stron: 424
Do kupienia: Gandalf
Czasem jakaś książka wpadnie mi w oko i postanawiam się z nią zapoznać, choć wcześniej w ogóle nie miałam jej w planach. ,,Ja. Dobra. Zła" jest jedną z nich.
Milly była świadkiem, jak jej matka przetrzymywała, znęcała się i mordowała niewinne malutkie dzieci w wieku kilku lat. Postanowiła zgłosić sprawę na policję. Obecnie niespełna 16-letnia dziewczyna ma nową tożsamość i sprawę w sądzie, w której ma zeznawać przeciwko tej, która ją urodziła. Czy da radę?
Powieść zainteresowała mnie opisem na okładce, więc korzystając z wolniejszej niedzieli postanowiłam dać jej szansę. Nie ukrywam, że publikacja jest naprawdę całkiem wciągająca, jednak nie nazwałabym jej najlepszą książką roku. Czyta się dość szybko, jest nieprzewidywalna, czasami jednak można wyprzedzić niektóre fakty, zanim ujawni je autorka.
Ali Land posługuje się naprawdę bardzo plastycznym językiem. Główna bohaterka momentami zwraca się bezpośrednio do matki, która wciąż siedzi w jej głowie. Możemy także przeczytać kilka retrospekcji i dowiedzieć się, jak to naprawdę było z tymi porwanymi dziećmi. Zakończenie jest dla mnie dość przewidywalne.
,,Ja. Dobra. Zła" to pozycja o tym, że w każdym z nas drzemie pierwiastek dobra i zła. Tylko od nas zależy, którą drogę życiową wybierzemy.
Czasem jakaś książka wpadnie mi w oko i postanawiam się z nią zapoznać, choć wcześniej w ogóle nie miałam jej w planach. ,,Ja. Dobra. Zła" jest jedną z nich.
Milly była świadkiem, jak jej matka przetrzymywała, znęcała się i mordowała niewinne malutkie dzieci w wieku kilku lat. Postanowiła zgłosić sprawę na policję. Obecnie niespełna 16-letnia dziewczyna ma nową tożsamość i sprawę w sądzie, w której ma zeznawać przeciwko tej, która ją urodziła. Czy da radę?
Powieść zainteresowała mnie opisem na okładce, więc korzystając z wolniejszej niedzieli postanowiłam dać jej szansę. Nie ukrywam, że publikacja jest naprawdę całkiem wciągająca, jednak nie nazwałabym jej najlepszą książką roku. Czyta się dość szybko, jest nieprzewidywalna, czasami jednak można wyprzedzić niektóre fakty, zanim ujawni je autorka.
Ali Land posługuje się naprawdę bardzo plastycznym językiem. Główna bohaterka momentami zwraca się bezpośrednio do matki, która wciąż siedzi w jej głowie. Możemy także przeczytać kilka retrospekcji i dowiedzieć się, jak to naprawdę było z tymi porwanymi dziećmi. Zakończenie jest dla mnie dość przewidywalne.
,,Ja. Dobra. Zła" to pozycja o tym, że w każdym z nas drzemie pierwiastek dobra i zła. Tylko od nas zależy, którą drogę życiową wybierzemy.
Najważniejsze, że wciąga. To mnie zachęca do jej przeczytania.
OdpowiedzUsuń