Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 318
Do kupienia: Gandalf
Książek świątecznym w tym roku wyszło kilkadziesiąt. ,,Dwanaście życzeń" jest kolejną z tych, które możemy zobaczyć na tegorocznym rynku wydawniczym.
Mnogość bohaterów naprawdę może przerażać. Prawie wszyscy dodatkowo są rodziną, co jeszcze bardziej utrudnia ich identyfikację. Idzie się w tym wszystkim poplątać. Mamy kobietę, która cieszy się, że wyrwała się z rodzinnego domu. Jest umierający ojciec, córka pragnąca popełnić samobójstwo, babcia chodząca na lekcje tanga. A to wszystko dzieje się w dwa dni.
Gdyby nie chęć zapoznawania się ze świątecznymi pozycjami pewnie nigdy bym nie natknęła się na tę powieść. Fabularnie jest całkiem ok, aczkolwiek nie jest to szczyt rewelacji. Z nurtu świątecznego wyszły w tym roku naprawdę o wiele ciekawsze publikacje. Ta jednak przekazuje nam ważne rodzinne wartości.
,,Dwanaście życzeń" to publikacja tak naprawdę na kilka godzin. Czyta się dość szybko, jednak bez rewelacji fabularnych. Nie żałuję, że się z nią zapoznałam, ale w tym roku ukazały się bardziej wciągające świąteczne pozycje.
Nie mam tej książki w swoich planach na te święta.
OdpowiedzUsuńSkoro ta lektura tak nie wciąga, to zostawię ją sobie może na przyszły rok, jeśli znajdę czas. Na półce czeka zbyt wiele dużo bardziej porywających książek.
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać tę książkę, ale nie wiem kiedy mi się to uda, bo teraz inne czekają w kolejce. ;)
OdpowiedzUsuń