Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 48
Do kupienia: Egmont
,,Smerfik" to już czwarty komiks o tych niebieskich stworkach, z którym miałam okazję się zapoznać.
Zawsze podczas oglądania wieczorynki bardzo lubiłam oglądać małe Smerfiki. W tym tomie komiksu dowiemy się o tym, w jaki sposób one powstały i czy Smerfetka w końcu miała smerfną przyjaciółkę. W drugim opowiadaniu poczytamy o Smerfie-robocie.
Komiks został wydany w dużym formacie z miękkimi stronami. Akurat w tym tomie znajdują się dwa, mniej więcej równe objętościowo opowiadania. Wszystkie historie są naprawdę ciekawe.
Komiksy nie należały do mojej ulubionej formy, jednak nie ukrywam, że z tymi o Smerfach zapoznaję się z prawdziwą przyjemnością. Czyta się je szybko, nie są za obszerne, a przy tym naprawdę ciekawe.
,,Smerfiki" to tom, który można czytać bez znajomości poprzednich części. Powinien on przypaść do gustu wielbicielom bajkowych Smerfów.
Moja ocena: 5/6
,,Smerfik" to już czwarty komiks o tych niebieskich stworkach, z którym miałam okazję się zapoznać.
Zawsze podczas oglądania wieczorynki bardzo lubiłam oglądać małe Smerfiki. W tym tomie komiksu dowiemy się o tym, w jaki sposób one powstały i czy Smerfetka w końcu miała smerfną przyjaciółkę. W drugim opowiadaniu poczytamy o Smerfie-robocie.
Komiks został wydany w dużym formacie z miękkimi stronami. Akurat w tym tomie znajdują się dwa, mniej więcej równe objętościowo opowiadania. Wszystkie historie są naprawdę ciekawe.
Komiksy nie należały do mojej ulubionej formy, jednak nie ukrywam, że z tymi o Smerfach zapoznaję się z prawdziwą przyjemnością. Czyta się je szybko, nie są za obszerne, a przy tym naprawdę ciekawe.
,,Smerfiki" to tom, który można czytać bez znajomości poprzednich części. Powinien on przypaść do gustu wielbicielom bajkowych Smerfów.
Moja ocena: 5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Egmont.
Uwielbiam smerfy ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za komiksami.
OdpowiedzUsuń