Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 384
Do kupienia: Gandalf
.,,Ja chyba zwariuję!" to pierwszy tom jednej z serii Agaty Przybyłek. Czy warto się z nim zapoznać?
Nina ma 29 lat, dwójkę dzieci i byłego męża na koncie. Matka nie może przeżyć tego, że jedna z jej córek nie znalazła sobie nowego partnera. Nina jest salową w szpitalu psychiatrycznym, w którym pracuje psychiatra Jacek. Mężczyzna nie ma łatwego życia, bowiem mamusia nie odstępuje go niemalże na krok. Czy losy tej dwójki mają się ze sobą złączyć?
Nie ukrywam, że w ostatnim czasie zapoznałam się z dość ciekawymi publikacjami autorki pt. ,,W promieniach szczęścia" i ,,Bądź przy mnie zawsze". Byłam ciekawa, jak spodoba mi się ,,Ja chyba zwariuję!", szumnie okrzyknięta komedią romantyczną.
Po komedii spodziewałabym się niepowstrzymywanych napadów śmiechu. Podczas całej lektury uśmiechnęłam się może dwa razy, o innych oznakach wesołości nie mogło być mowy. Fabuła jest momentami naiwna, czasami irytująca. Sceny, które miały z zamiaru śmieszyć, niekiedy mnie drażniły.
Agata Przybyłek i tak poczyniła znaczy postęp od swojego debiutu, przez który mimo kilku prób nie udało mi się przebrnąć. Ten tom opowiada o Ninie, z tego, co widzę kolejny będzie poświęcony jej siostrom bliźniaczkom - Elizie i Pati. Z czystej ciekawości chyba się na niego skuszę.
,,Ja chyba zwariuję!" to lekkie czytadło. Jeśli chcecie zapoznać się z twórczością autorki, polecam dwie wspomniane powieści. Nie są może rewelacyjne, ale przynajmniej niosą ze sobą jakieś przesłanie.
Moja ocena: 3,5/6
.,,Ja chyba zwariuję!" to pierwszy tom jednej z serii Agaty Przybyłek. Czy warto się z nim zapoznać?
Nina ma 29 lat, dwójkę dzieci i byłego męża na koncie. Matka nie może przeżyć tego, że jedna z jej córek nie znalazła sobie nowego partnera. Nina jest salową w szpitalu psychiatrycznym, w którym pracuje psychiatra Jacek. Mężczyzna nie ma łatwego życia, bowiem mamusia nie odstępuje go niemalże na krok. Czy losy tej dwójki mają się ze sobą złączyć?
Nie ukrywam, że w ostatnim czasie zapoznałam się z dość ciekawymi publikacjami autorki pt. ,,W promieniach szczęścia" i ,,Bądź przy mnie zawsze". Byłam ciekawa, jak spodoba mi się ,,Ja chyba zwariuję!", szumnie okrzyknięta komedią romantyczną.
Po komedii spodziewałabym się niepowstrzymywanych napadów śmiechu. Podczas całej lektury uśmiechnęłam się może dwa razy, o innych oznakach wesołości nie mogło być mowy. Fabuła jest momentami naiwna, czasami irytująca. Sceny, które miały z zamiaru śmieszyć, niekiedy mnie drażniły.
Agata Przybyłek i tak poczyniła znaczy postęp od swojego debiutu, przez który mimo kilku prób nie udało mi się przebrnąć. Ten tom opowiada o Ninie, z tego, co widzę kolejny będzie poświęcony jej siostrom bliźniaczkom - Elizie i Pati. Z czystej ciekawości chyba się na niego skuszę.
,,Ja chyba zwariuję!" to lekkie czytadło. Jeśli chcecie zapoznać się z twórczością autorki, polecam dwie wspomniane powieści. Nie są może rewelacyjne, ale przynajmniej niosą ze sobą jakieś przesłanie.
Moja ocena: 3,5/6
Mam w planach. Czuję, że ta książka mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńKiepsko... widzę, że nie ma w niej niczego zachęcającego, nie będę więc zaprzątała sobie nią głowy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChciałabym poznać twórczość tej pisarki, ale za Twoją radą sięgnę po inne jej książki.
OdpowiedzUsuń