środa, 24 września 2014

,,Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy" Julia Bator [PRZEDPREMIEROWO]

Wydawca: Znak
Data wydania: 2014
Format : Książka
Ilość stron: 208
Półka: posiadam
Do kupienia: GandalfZnak

Julia Bator postanowiła zmienić nawyki żywieniowe, swoje i rodziny. Dzięki temu powstało wiele nowych przepisów, które Julia Bator postanowiła uwiecznić w swoich książkach. ,,Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy" to już druga pozycja z dawką zdrowych receptur.

Całość została podzielona na wiele rozdziałów. Są one jednak dość nietypowe i wyróżnia je to z pewnością spośród innych książek tego typu. Znajdziemy tu takie kategorie, jak Chleb i co do chleba?, Co do szkoły?, Co do pracy?, Przemycanie wartości odżywczych, Co na Boże Narodzenie?, Co na Wielkanoc?, Słodycze i desery, Co na kinder party?, Zdrowy fast food, Kawa czy herbata?. Sami przyznacie, że już nazwy rozdziałów zachęcają do zagłębienia się w nie.

Wewnątrz publikacji znajduje się naprawdę wiele przepisów na zdrowe dania. Całość została bardzo dokładnie objaśniona krok po kroku, napisany jest także stopień trudności oraz ilość porcji. Przepisy z pewnością są nietuzinkowe, a przy tym proste w wykonaniu. Ich smak także pewnie jest doskonały. Dzięki tej pozycji możemy mieć pewność, że będziemy jeść zdrowo. Na końcu znajduje się kilka przepisów podstawowych oraz tematyczny wykaz dań. Całość została wydana w sztywnej oprawie i prezentuje się naprawdę bardzo ładnie.

,,Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy" to publikacja, w którą naprawdę warto się zaopatrzyć. Cena nie jest wygórowana w stosunku do jakości i przepisów, które otrzymujemy. Posiadam także pierwszą część, jednak można zauważyć, że druga jest już o wiele lepiej wykonana. Osobiście jestem zadowolona i z pewnością już niebawem wypróbujemy jakiś przepis z tej książki. Poniżej zostawiam Wam kilka zdjęć oraz przepisów.

Moja ocena: 5,5/6

Premiera: 25.09.2014 r.







Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu 


Książka została przeczytana w ramach wyzwania


12 komentarzy:

  1. Przydałaby mi się taka książka oraz motywacja do preferowania zdrowego jedzenia, gdyż jak na razie ciężko mi zaprzestać śmieciowego żarełka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jem dość zwyczajnie, choć co nieco przydałoby się zmienić :)

      Usuń
  2. Nie wiem, czy miałabym czas aby korzystać z tych przepisów. Ale sama publikacja wydaje się godna polecenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak najbardziej. Nie trzeba robić tych dań codziennie, można raz na jakiś czas, gdy ma się wolną chwilę.

      Usuń
  3. Hm. W sumie to przydałaby mi się taka książka, bo od jakiegoś czasu staram się zdrowo odżywiać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie - pozycja niezastąpiona. Zawsze dbam o zdrowe odżywianie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś dla mnie :) Bo na razie ciężko ze ZŻ u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa tego koktajlu ze szpinakiem. O ile w drożdżówce szpinak mi nie przeszkadza, to sam koktajl mnie jednak już trochę odstrasza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie nigdy nie jadłam szpinaku, więc nie wiem, czy by mi zasmakował.

      Usuń