Wydawca: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2014
Data wydania: 2014
Ruta Sepetys to autorka debiutanckiej książki wojennej pt. ,,Szare śniegi Syberii”, z którą miałam okazję niedawno się zapoznać. Tym razem pisarka postanowiła spróbować swoich sił w zupełnie innej tematyce – połączeniu kryminału z powieścią obyczajową. Czym są więc tytułowe ,,Wybory”?
Jo od zawsze wiedziała, że nie chce iść w ślady matki, która
była prostytutką. Pracowała w księgarni, będącej własnością pewnego
pisarza,gdzie również mieszkała. Z rodzicielką nie utrzymywała zażyłych
stosunków, jednak co ranek sprzątała w domu publicznym chlebodawczyni matki,
Willie. Jo uwielbiała także wymyślać sobie, kto mógłby być jej ojcem. Nie
inaczej stało się, gdy do księgarni wszedł pewien mężczyzna. Niestety, niedługo
potem okazało się, że został on zamordowany...
Najpierw postanowiłam skusić się na debiutancką powieść tej
pisarki, a ponieważ bardzo mi się spodobała przeczytałam także ,,Wybory”.
Oczywiście zdawałam sobie sprawę, że ta książka jest zupełnie inna, chociażby
pod względem tematycznym. Z wielkim zapałem zabrałam się za jej lekturę i
niestety trochę się sparzyłam.
W tej książce Ruty Sepetys akcja toczy się zdecydowanie
powolnie. Trudno było mi się jakoś wciągnąć w tą pozycję, jednak po jakimś
czasie nastąpił przełom i już z przyjemnością doczytałam ją do końca. Po
niezbyt udanym początku cieszę się, że później akcja się rozkręciła, a ja z
niecierpliwością oczekiwałam, jak zakończy się historia Jo, która była tutaj
jednak główną bohaterką.
Ciekawym wątkiem była tutaj poruszana przez pisarkę
prostytucja. Z czystym sumieniem mogę przyznać, że nie często czytam książki o
tej tematyce. Tutaj jednak wątek był dobrze nakreślony. Jeżeli obawiacie się
scen stosunków to informuję, że nic takiego tutaj nie znajdziecie. Jest to
dużym plusem tej powieści.
O co tak naprawdę chodzi w tytule książki, dlaczego powieść
nazywa się właśnie tak, a nie inaczej? Ruta Sepetys starała się nam uzmysłowić,
że to, jak potoczy się dalej nasze życie zależy tak naprawdę od nas samych. To
my sami kierujemy naszymi decyzjami i jesteśmy za nie odpowiedzialni. Nikt za
nas nie może podejmować decyzji odnośnie naszej egzystencji. Czasem jeden wybór
może zadecydować o całym naszym dalszym życiu!
,,Wybory” to książka ciekawa, która wraz z rozwojem akcji mi
się spodobała. Z przyjemnością doczytałam ją do końca. Wątek kryminalny był
tutaj miłym dodatkiem, który ciągnął akcję do przodu. Ja się skusiłam i nie
żałuję i choć może nie czułam fajerwerków podczas jej lektury to jestem
zadowolona, że się z nią zapoznałam.
Moja ocena: 4,5/6
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję
Większość czytelników ma podobne do Twojego zdanie, że debiut był jednak dużo lepszy. Sam jeszcze nie czytałem, jeszcze nie miałem okazji, chętnie jednak kiedyś to naprawię :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie czytałam żadnej opinii na temat ,,Wyborów".
UsuńNa pewno sięgnę po tę książkę, bo interesuje mnie jej tematyka.
OdpowiedzUsuńMoże Ci się spodoba.
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, jeśli mi się uda to czemu nie. Ciekawa fabuła.
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa;)
UsuńJakoś jednak mnie nie przekonuje, chociaż nie wiem dlaczego. Tak intuicyjnie czuje, ze również odbiorę ją podobnie, jak ty, czyli bez większych fajerwerków.
OdpowiedzUsuńWszystko możliwe.
Usuńja właśnie zaczęłam czytać i jakoś opornie mi to na razie idzie
OdpowiedzUsuńMi początek też jakoś opornie szedł.
UsuńNie słyszałam jeszcze o tej autorce, ale "Wybory" wydają się być bardzo ciekawe. Zapisuję tą książkę na listę pozycji, które chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury:)
UsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, więc nie mogę porównywać z jej debiutem, ale może się skuszę na obie książki i wtedy będę mogła wydać opinię, co podobało mu się bardziej :)
OdpowiedzUsuńByłoby najlepiej.
Usuńinteresująca:)
OdpowiedzUsuńTak uważasz?:)
UsuńTematyka oczywiście nie moja, ale... okładka mnie trochę zainteresowała. Nie wiem co jest w niej takiego, ale coś w sobie ma. :)
OdpowiedzUsuńRacja ;)
UsuńSzkoda, że bez fajerwerków. Liczę jednak na to, że mnie bardziej wciągnie. :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię.
UsuńKsiążkę mam u sibeie - niby nie do końca moja bajka, a jednak coś mnie zainteresowało :D Zobaczymy jak mi się będzie czytało :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa :)
UsuńCóż.. szkoda, że bardzo nie porwała, ale i tak mam na nią chęć :) Tylko nie wiem , kiedy nadrobię te wszystkie zaległości. Muszę znaleźć wynalazek na wydłużenie doby :))
OdpowiedzUsuńJak już znajdziesz to podziel się recepturą, bo mi też się przyda:)
UsuńLubię pomieszanie wątku kryminalnego z obyczajową powieścią. Rozwlekła akcja na początku nie odstrasza mnie. Książkę sobie zapiszę i w przyszłości postaram się przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJak uważasz. Jestem ciekawa Twojej opinii.
UsuńKoniecznie muszę zajrzeć, podoba mi się wiele wątków , w tym kryminalny.
OdpowiedzUsuńCieszę się.
Usuń