sobota, 29 marca 2014

,,Kota lubi szanuje" Michalina Kłosińska-Moeda

Wydawca: Replika
Data wydania: 2014
Format : Książka
Ilość stron: 212
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

Michalina Kłosińska-Moeda to autorka, jak do tej pory dwóch książek. Ja miałam okazję zapoznać się z ,,Kota lubi szanuje" i szczerze mówiąc czegoś mi w niej zabrakło.

Hanka pomimo tego, ze skończyła dwa fakultety nie mogła znaleźć pracy w zawodzie. Mieszkała w Warszawie w mieszkaniu odziedziczonym po zmarłej krewnej. Pieniądze jej się kończyły, więc musiała szybko znaleźć nową posadę. Przez przypadek wysłała swoje CV i otrzymała zaproszenie na rozmowę. Miała być ... sprzątaczką. Żadna praca nie hańbi, więc się zgodziła, a później sprawy sercowe także się jej pokomplikowały.

Do książki podeszłam bardzo entuzjastycznie, gdyż czytałam, że jest rewelacyjna i czytelniczki żałowały, że jest taka krótka. Pierwsze kilkanaście stron bardzo mi się podobało, jednak gdy ponownie zabrałam się za jej lekturę już nie miałam w sobie aż takiego entuzjazmu. Po jakimś czasie książka zaczęła mnie trochę nużyć, ale czytałam do końca, aby poznać zakończenie.

Podczas lektury można zauważyć, że autorka nie ma zbyt wielkiego dorobku literackiego. Styl pisarski jest niezwykle prosty, a powieść czyta się nawet dość szybko. Jak pisze sama Michalina Kłosińska-Moeda jej książki,a właściwie bajki są przeznaczone dla czytelniczek, które chcą oderwać się od rzeczywistości i poczytać o szczęśliwym zakończeniu.

,,Kota lubi szanuje" to opowieść ciekawa, jednak mnie do końca nie zachwyciła. W książce przeważa wielowątkowość. Zakończenie dla mnie przynajmniej było już znane po jakimś czasie i tak też się stało. Jest to typowa lekka opowieść, którą można przeczytać, gdy mamy gorszy dzień, mnie jednak tak średnio porwała.

Moja ocena: 4/6

Książka zostały przeczytana w ramach wyzwania


22 komentarze:

  1. Cóż, myślałam, że książka jest lepsza... Ale czasem i na takie lżejsze lektury mam chęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesłodki kotek na okładce <3
    Co do książki, zdecydowanie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, głównie ze względu na tego kota się skusiłam.

      Usuń
  3. Odkąd tylko zobaczyłam w zapowiedziach ten tytuł, wpisałam go na listę moich planów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo kilku minusów, które zauważyłaś, mnie ta książka nadal intryguje i mam wielką ochotę ją przeczytać. Muszę ją tylko gdzieś zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie fabuły zupełnie mnie nie interesują. Książka nie leży w kręgu moich zainteresowań. Historie, takie jak ta, wydają mi się banalne. Być może się myle, ale takie mam odczucia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książkę czytałam i mi się podobało, aczkolwiek debiut autorki znacznie bardziej przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może w takim razie skuszę się jeszcze kiedyś na debiut.

      Usuń
  7. Już o książce słyszałam ale jakoś mnie do niej nie ciągnie - może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś czuję, że ta książka by mi się nie podobała... Sama nie wiem dlaczego. Ta wielowątkowość i zakończenie nie przemawiają do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią przeczytam jak będzie okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale świetny tytuł, on sam zachęca, jednak to nie moja tematyka. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł i okładka zachęcają, treść tak średnio.

      Usuń