Życiowe piątki.

Witajcie Kochani!

Sama nie wiem, co mam dzisiaj napisać:) Ostatni tydzień był dla mnie nadzwyczaj spokojny, a co najważniejsze szybko minął. Pocieszam się tym, że jeszcze tylko 5 dni szkolnych i będę mogła wreszcie odpocząć, choć dobrze wiem, że za wiele tego czasu znów nie będę miała.

Chcę się w końcu zabrać za pisanie pracy licencjackiej, bo jak na razie udało mi się napisać wstęp. Ale, żeby pisać coś dalej potrzebuję weny, gdyż wiem, że jeśli jej nie mam moja praca będzie strasznie jałowa i bez sensu. Dlatego czekam, aż mnie natchnie i wtedy rozpocznę swoje działania.

Odnośnie moich planów czytelniczych? Nie wiem, skupię się raczej na literaturze dziecięcej i młodzieżowej, gdyż tego mi najbardziej potrzeba. Jednak tak, jak pisałam wczoraj - nic na siłę, nie chcę się męczyć.

Wasze blogi odwiedzałam, ale mam teraz trochę do nadrobienia. Jak najdzie mnie ochota to poczytam, jednak z czasem stało się to dla mnie obowiązkiem, a nie przyjemnością. Wcale tego nie chcę. Chcę, aby lektura Waszych miejsc w sieci była dla mnie miłą odskocznią dnia codziennego!

Miłego weekendu Wam życzę i jeśli ktoś wierzy w przesądy to uważajcie, bo dziś piątek trzynastego:)

Konkurs wygrała Katarzyna Meres, gratuluję i proszę o adres na recenzjekiti@gmail.com.