Wydawnictwo: Papilon
Data wydania: 2009
Format : Książka
Ilość stron: 24
Półka: posiadam
Do kupienia: Papilon
Marcel Marlier, Gilbert Delahaye to autorzy wspaniałej serii o Martynce, która jest na polskim rynku już od kilkunastu lat.
Data wydania: 2009
Format : Książka
Ilość stron: 24
Półka: posiadam
Do kupienia: Papilon
Marcel Marlier, Gilbert Delahaye to autorzy wspaniałej serii o Martynce, która jest na polskim rynku już od kilkunastu lat.
Martynkę i jej rodzinę odwiedził
wujek Robert, który na co dzień latał balonami. Wszyscy byli zafascynowani jego
przybyciem, mogli dowiedzieć się wielu ciekawostek o balonach. Dzieci wraz z
krewnym postanowiły wybrać się w lot balonem…
Na tą część czekałam już dość
długo. Pewnego dnia zauważyłam ją w zapowiedziach wydawnictwa Papilon i od
tamtej chwili chciałam, aby znalazła się w mojej biblioteczce. Bardzo się więc
zdumiałam i miło ucieszyłam, gdy nabyłam ją w kiosku.
Tym razem autorzy poruszyli temat
balonów. Nie zabrakło rożnych nowych nazw z tym związanych, nazwisk, czy
ciekawostek. Możemy także odbyć podróż balonem, która nas nic nie kosztuje. Jak
to zrobić? Dowiecie się tego czytając kolejną część o Martynce.
Opowieści są zróżnicowane pod
względem przesłania, ale ta akurat mi się spodobała. Z balonami nie miałam nic
wspólnego, jednak przeczytałam z przyjemnością. Tekstu było sporo, a
ilustracje, jak zwykle, cudowne.
Głównie ze względu na ilustracje
zapoznaję się z serią o uroczej dziewczynce. Obrazki są tak idealne i
dopracowane, że trudno nie zwrócić na nie uwagi. Mi się bardzo podobają.
,,Martynka leci balonem” to
świetna pozycja dla małych podróżników oraz tych, którzy pragną od książek
poszerzenia wiedzy. W tej kwestii sprawdzi się znakomicie.
Moja ocena: 5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Chciałabym kiedyś polecieć balonem. To takie moje małe marzenie ;-) Ciekawa książeczka. Wprawdzie teraz krucho u mnie z finansami, ale może kiedyś?
OdpowiedzUsuńJa raczej bym nie poleciała ;)
UsuńMartynka to ma fajne przygody :) Będę kiedyś książeczki z tej serii z Wiki czytać :)
OdpowiedzUsuńPewnie jej się spodobają ;)
UsuńWidzę, że Twoja ulubiona bohaterka znowu "w akcji" ;)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedną książeczkę w zapasie, ale nie zdążyłam przeczytać ;)
UsuńA ja też chciałabym polecieć balonem - mam nawet taki jeden piękny, zamkowy u siebie w Czytelni:)
OdpowiedzUsuńEkstra ;)
UsuńMartynka jest świetna, moja siostrzenica ją uwielbia!
OdpowiedzUsuńJa też:)
UsuńGdy byłam dzieckiem moim marzeniem było dostać książkę z tej serii, pamiętam, że bardzo się cieszyłam, gdy na zakończenie pierwszej klasy ją dostałam :) Czytałam chyba milion razy :D
OdpowiedzUsuńTo wspaniale;)
UsuńWszystkie książeczki z tej serii są godne uwagi :) Ja również kiedyś je czytałam. :)
OdpowiedzUsuńSuper:)
UsuńFajna seria, chyba też ją muszę zacząć zbierać :)
OdpowiedzUsuńBędzie dla następnych pokoleń:)
UsuńKiedyś jak jeszcze byłam dzieckiem to namiętnie czytałam Martynkę :) i muszę ci przyznać rację - ilustracje są cudowne :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, choć w tych nowszych wydaniach już nie bardzo.
UsuńKupie braciszkowi na urodzinki, ucieszy sie :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością ;)
UsuńFajna historia:)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńJa niestety nigdy nie miałam okazji przeczytać serii o "Martynce", ale jestem pewna, że prędzej czy później to zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na pewno ;)
UsuńOstatnio prz piwie z moimi znajomymi wspominaliśmy czasy gdy czytaliśmy Martynkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com/
Wspaniale ;)
UsuńPamiętam, że jak byłam kilka lat młodsza to uwielbiałam te książeczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też je uwielbiam:)
UsuńWracamy do czasów dzieciństwa. Trzeba sobie czasem przypomnieć te beztroskie chwile. :P
OdpowiedzUsuńTrzeba:)
Usuń