Wydawnictwo: Papilon
Data wydania: 2007
Format : Książka
Ilość stron: 20
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Marcel Marlier, Gilbert Delahaye to autorzy wspaniałej serii o Martynce, która jest na polskim rynku już od kilkunastu lat.
Data wydania: 2007
Format : Książka
Ilość stron: 20
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Marcel Marlier, Gilbert Delahaye to autorzy wspaniałej serii o Martynce, która jest na polskim rynku już od kilkunastu lat.
Martynka wraz z rodziną
przeprowadziła się do nowego domu i musieli zająć się zagospodarowaniem ogrodu.
Wymagał on różnych prac remontowych, a także rozporządzenia, gdzie co posadzić.
Jak poradziła sobie z tym mała bohaterka?
Ta część pomaga małym ogrodnikom
zrozumieć do czego służą sprzęty oraz jak można posadzić rośliny, aby ładnie
rosły w ogrodzie. Ta część podobała mi się tak samo, jak poprzednie. Sama mam
działkę, więc książeczkę przeczytałam z przyjemnością.
Całość została napisana w sposób
prosty, ilustracje były wyraziste, ładne, idealne. Bardzo mi się one podobają w
każdej czytanej przeze mnie historyjce o Martynce. Za każdym razem równie długo
je podziwiam.
Seria nie jest mi obca, gdyż
zaznajamiam się z nią już od czasów mojego dzieciństwa. Niezmiernie cieszy mnie
fakt, że pomimo upływu wciąż jest aktualna i cieszy się niesłabnącą
popularnością.
Książeczkę kupiłam w kiosku, jak
pozostałe, które ostatnio czytywałam. Cena 12 złotych nie jest zbytnio
wygórowana, a książeczki mogą przetrwać u nas latami.
,,Martynka w ogrodzie” to pozycja,
która spodoba się zwłaszcza małym ogrodnikom posiadającym swój kawałek ziemi,
który można zagospodarować. Spodoba się również tym, którzy chcą poszerzyć
swoje horyzonty.
Moja ocena: 5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Nie mam swojego ogródka, nad czym bardzo boleje, ale po powyższą książeczkę bardzo chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńTo się cieszę:)
UsuńMartynka jest świetna, małej zbieramy cały komplet przygód!
OdpowiedzUsuńJa sobie też zbieram;p
UsuńMoja siostra uwielbia jej przygody ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale;)
UsuńWidzę, że masz słabość do tej serii. :)
OdpowiedzUsuńW ogródku lubi grzebać mój tata, ja mogę najwyżej fotografować efekty jego pracy. :D
Tak, bardzo ją lubię:)
UsuńMoja córka uwielbia Martynkę, a tej jeszcze nie czytałyśmy.
OdpowiedzUsuńTo czas to nadrobić:)
UsuńA ja nigdy nic nie przeczytałem z tego cyklu. Aż mi wstyd. Prawdopodobnie się to nie zmieni - myślę, że wyrosłem z takich opowieści :)
OdpowiedzUsuńTo swoim potomkom lub kuzynom poczytasz:)
UsuńMartynka w ogrodzie to musi być jeden z ciekawszych tytułów serii, bo sam ogród to ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuńO tak ;)
Usuń