Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 336
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Znak
Tahereh Mafi to 24-letnia muzułmanka. Pozycja jest pierwszą częścią trylogii, a zarazem jej debiutem literackim.
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 336
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Znak
Tahereh Mafi to 24-letnia muzułmanka. Pozycja jest pierwszą częścią trylogii, a zarazem jej debiutem literackim.
Julia znajdowała się w zakładzie dla umysłowo chorych. Miała
nadzwyczajny dar. Mógł zabić tych, którzy przebywali w jej otoczeniu. Rodzice
nie chcieli mieć z nią nic wspólnego, oddali ją Ruchowi Oporu. Prawie rok nie
widziała nikogo, nie usłyszała ludzkiej mowy. Nagle stał się cud. W jej celi
pojawił się nieznajomy chłopak o błękitnych oczach. Nie była pewna, czy nie znała
go już wcześniej. Potem nagle wszystko zaczęło dziać się tak szybko, nie było
już czasu na rozmyślania…
Przyznam szczerze, że książką nie byłam specjalnie
zainteresowana tuż po jej premierze. Z racji tego, że za kilka dni ma się
ukazać drugi tom postanowiłam zapoznać się z pierwszą częścią. Dodatkowo
skłoniły mnie do tego niesłabnące zachwyty nad tą powieścią. Pomyślałam więc,
że warto poświęcić jej swój czas i zainteresować się twórczością Tahereh Mafi.
Książka faktycznie spodobała mi się już od początku, jednak
im dalej było do końca tym bardziej mnie nudziła. Owszem, pojawiały się
zaskakujące zwroty akcji, fabuła była dość ciekawa, jednak nie było to żadne
literackie odkrycie. Biorąc jednak pod uwagę, że był to debiut autorki pozycję
uważam za całkiem udaną, jednak nie zachwycającą i rewelacyjną.
Być może po ciągłych maksymalnych notach oczekiwałam czegoś
więcej i niepotrzebnie się zawiodłam. Wiem jednak, że to, co otrzymałam nie
było niczym nadzwyczajnym. Fabuła była dość przewidywalna, co prawda kilka
momentów mnie zaskoczyło, jednak bez fajerwerków.
Język autorki był prosty, dzięki czemu pozycję przeczytałam
dość szybko. Z każdą kolejną stroną moja ciekawość jednak malała, o czym
wspominałam już wcześniej. Bardzo ucieszyłam się, gdy udało mi się dobrnąć do
końca tej części.
Ciekawym zabiegiem był przekreślany tekst, który miał
odwzorowywać ukryte myśli bohaterki, których nie wypowiadała na głos. Z
pewnością było to nowatorskie.
Nie wiem, czy będę chciała zapoznać się z dalszymi losami
Julii i Adama, a także poznać jej nadzwyczajny dar. Zakończenie nie było
zdumiewające, nie zachwyciło mnie tak, żebym ,,Sekret Julii” musiała przeczytać
natychmiast po zakończeniu opisywanej pozycji. Jeżeli jednak trafi w moje ręce
być może poświęcę jej swój czas, jeśli nie będę robiła w tym czasie nic
ciekawego.
Fantastykę bardzo lubię i sięgam po nią dość często. Pomysł
na fabułę okazał się po części nowatorski. Już kilka lat wstecz Reneesme ze
,,Zmierzchu” za sprawą swojego magicznego dotyku mogła pokazywać swoje obrazy innym
osobom. Jakie działanie miała Julia na dotykających ją ludzi?
,,Dotyk Julii” to dość dobra, aczkolwiek nie zachwycająca
pozycja, której można poświęcić swój czas. Moim zdaniem istnieją na polskim
rynku ciekawsze pozycje z gatunku fantastyki, które porwą nas bez reszty.
Poszukam jej w bibliotece :-)
OdpowiedzUsuńTo czekam zaś na Twoją opinię ;)
UsuńMnie ,,Dotyk Julii'' bardzo intryguje, gdyż dotychczas nie spotkałam się z jej tematyką w innych powieściach, dlatego chce bliżej poznać jej historię.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś Ci się uda.
UsuńMi się nieco bardziej podobała. Polubiłam tę książkę bardzo.
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Co kto lubi ;)
UsuńJuż od dawna chciałam ją przeczytać, ale jakoś nigdzie nie mogę na nią trafić :(
OdpowiedzUsuńJak coś to ja chcę wymienić ;)
UsuńPraktycznie identyczne odczucia, tylko ja brutalniej ją oceniłam :-) Na początku było odczucie, że to coś kompletnie nowego, zupełnie niebanalnego. A im dalej tym bardziej mnie nużyła. I ten język mnie drażnił okropnie.
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, że przynajmniej ktoś się ze mną zgadza ;)
UsuńDzisiaj właśnie zostałam posiadaczką "Dotyku Julii", więc niebawem sama zapoznam się z tą historią. Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak Ci się spodoba.
UsuńOd dawna mam na nią chrapkę i na pewno niedługo przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki.
UsuńCały czas leży u mnie na półce, ale w te wakacje zamierzam przeczytać. ;) Tak myślałam, ze najbardziej fascynująca nie będzie, mimo, że tylu czytelników sie zachwyca. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Powodzenia w czytaniu ;)
Usuńhm.. niestety znowu odmawiam, nie moje klimaty, zapraszam http://qltura.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńI tak bywa.
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńRecenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
serdecznie pozdrawiam :)
Miłośniczka Książek
http://magicznyswiatksiazki.pl
Dzięki:)
Usuńtę może i przeczytam :) zła nie jest :))
OdpowiedzUsuńJak kto sądzi ;)
Usuń