piątek, 10 maja 2013

Życiowe piątki.



Kolejny tydzień minął mi błyskawicznie. Niedawno w poniedziałek zaczynałam zajęcia, a tu już nagle koniec tygodnia... Szok!

Z racji tego, że udało mi się odłożyć pewną sumę pieniędzy postanowiłam przeznaczyć ją na coś, co zdecydowanie lubię najbardziej - czyli książki. Obkupiłam się, jak głupia, w Znaku i Matrasie, czego dowody będzie można już jutro zobaczyć na blogu:) Muszę jeszcze tylko opisać jeden stosik...

Wydaje mi się, jakby czas mijał,a ja bym za nim nie nadążała. Z racji zaległości na studiach postanowiłam nadrobić je wczoraj, jednak i tak wszystkiego nie udało mi się jeszcze ogarnąć. Tu pół godzinki, tam godzinkę i tak leci.

Pochwalę się jeszcze, że udało mi się wygrać ,,Bezdomną" u Pani Katarzyny Michalak, serdecznie dziękuję i bardzo się cieszę. Już niedługo moja biblioteczka powiększy się o kolejną pozycję tej autorki:)

Postanowiłam także, jak większość z Was zapewne zauważyła, dodać swoje zdjęcie. Stwierdziłam, że nie mam się czego wstydzić. Trochę głupio mi w życiowych postach, jednak jest to moje życie i nikomu nic do tego:)

Wieczorkiem udaję się do Filharmonii, z pewnością mi się spodoba.

A jak Wam minął tydzień?:)

6 komentarzy: