Data wydania: 2009
Format : Książka
Ilość stron: 158
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
,,Cud” Danielle Steel
Danielle Steel to zanana całym świecie pisarka, która do tej
pory wydała ponad 70 książek. Wiele z nich stało się bestsellerami, niektóre zekranizowano.
Quinn Tompson niedawno stracił żonę. Córka nie chciała
utrzymywać z nim kontaktu, od urodzenia ich relacje nie były zbyt wiążące.
Niedawno wrócił z wyprawy statkiem i postanowił posprzątać w domu, a następnie
wystawić go na sprzedaż. Niebawem chciał całkowicie przenieść się na statek,
który był w trakcie budowy. Niestety, kataklizm zmienił jego plany. Dom uległ
zniszczeniu, trzeba było go naprawić. To właśnie wtedy poznał Maggie, sąsiadkę,
której starał się pomóc i stolarza Jacka, który obdarzył go wielkim zaufaniem, wyjawiając
mu swój największy sekret… Już niebawem losy tej trójki miały się złączyć,
wszyscy troje mieli w końcu odnaleźć prawdziwą przyjaźń…
Książkę kupiłam rok temu podczas pobytu nad morzem.
Korzystając z chwili wolnego czasu od razu zabrałam się wówczas za jej
czytanie. Minęło tyle czasu, a ja wciąż miałam ochotę do niej wrócić. Długo się
nad tym zastanawiałam, aż w końcu postanowił zaryzykować. Fabuła całkowicie
zatarła mi się w pamięci, więc odkrywanie jej na nowo było dla mnie prawdziwą
przyjemnością!
Autorka pisała w sposób prosty, z tekstu można było wyczytać
uczucia bohaterów. Jak zwykle nie były to tylko puste słowa. Pisarka poruszyła
problem skomplikowanych relacji rodzinnych, prawdziwej przyjaźni, wybaczania.
Cenię sobie Jej książki za to, że nie obawia się pisać o problemach dotyczących
świata, w którym żyjemy. Książki Danielle Steel przesycone są mądrością życiową
i zazwyczaj kończą się happy endem.
Z twórczością autorki zapoznałam się już niejednokrotnie. W
swoim życiu przeczytałam już kilkanaście powieści tej pisarki i wciąż mam
ochotę na więcej. Jedna powieści podobały mi się bardziej, inne mniej, jednak
zawsze, gdy sięgam po jakąś pozycję wiem, że się nie zawiodę.
Powieść nie jest zbyt gruba, składa się raptem ze 160 stron.
Jej przeczytanie nie zajęło mi zbyt dużo czasu, jednak ta lektura była mi
potrzebna. Lubię od czasu do czasu przeczytać takie życiowe opowieści!
,,Cud” polecam
miłośnikom literatury obyczajowej, a także miłośnikom autorki. Nowi czytelnicy
także z pewnością nie będą czuli się zawiedzeni!
Moja ocena: 5,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
mam książki tej autorki na półce, ale jakoś jeszcze nie przełamałam się, aby po nie sięgnąć - tak więc i na razie tą książkę sobie odpuszcze :)
OdpowiedzUsuńps. ale jesteście podobne do siebie - ty i siostra :) - tak dla kontrastu ja ze swoją różnie się jak ogień i woda :)
No tak, podobne ;)
UsuńJeszcze nigdy nie czytałam książek tej autorki i na razie nie planuję. :)
OdpowiedzUsuńNo może kiedyś ;)
UsuńTwórczość Stell lubię, więc chętnie zapoznam się z powyższą pozycją.
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńNie znam twórczości taj autorki i muszę przyznać, że na razie nie mam ochoty tego zmieniać. Jej powieści kojarzą mi się bardziej z harlequinami niż obyczajówkami, ale może mam błędne wyobrażenie.
OdpowiedzUsuńZ harlequinem to wiele wspólnego nie miało.
UsuńNo ja niestety nie jestem ani fanką autorki ani fanką obyczajówek :)
OdpowiedzUsuńTrudno.
UsuńKiedyś zaczytywałam się Danielle Steel, ale na razie mi przeszło :) Zresztą większość jej książek mam już za sobą :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, ja aż tyle nie przeczytałam :)
UsuńO nie. Nie cierpię autorki. Tak bardzo zraziła mnie do siebie, ze nie dotknę już żadnej jej powieści xD
OdpowiedzUsuńMoże jednak zmienisz kiedyś zdanie:)
UsuńNiestety ta autorka budzi we mnie dość silną niechęć, więc raczej nie przeczytam.. ;D
OdpowiedzUsuńNo to nie czytaj :)
Usuń