,,Rodzinne strony"
Iwona Mejza stworzyła serię ,,Miasteczko Anielin", która cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem odbiorców. ,,Rodzinne strony" jest jej drugą częścią.
Ze względu na zaawansowanie wydarzeń lepiej jest zapoznawać się z tym tomem po wcześniejszym poznaniu ,,Przyjaciółki". W tym tomie także sporo się działo. Marcin wrócił do Anielina, jednak Marta nie była przekonana, czy naprawdę chce mieć z nim bliższe kontakty. Po odejściu bliskich osób obawiała się kolejnej straty.
Nie czytałam zbyt dużo książek Iwony Mejzy, więc każde zapoznawanie się z jej kolejnymi pozycjami jest dla mnie niezwykle zagadkowe i ciekawe. Tak było też z tym tomem, z lekturą którego bardzo miło spędziłam czas. Planowany jest także trzeci tom serii.
Literatura obyczajowa nie zawsze musi być tylko radosna i związana ze szczęśliwymi wydarzeniami. W życiu zdarzają się także smutne momenty i tak to wygląda także w życiu bohaterów serii o Anielinie, którą warto mieć w czytelniczych planach.
,,Rodzinne strony" Iwony Mejzy to wciągająca kontynuacja, na którą warto się skusić w wolnym czasie po poznaniu pierwszej części cyklu.
Moja ocena: 5/6
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Dragon.
Ja jeszcze nie czytałam pierwszej części, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńNie znam Autorki ani jej książek. Zastanowię się nad lekturą. Mój stosik książek do przeczytania jest spory...
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnęłabym po pierwszą część. Myślę, że warto. :)
OdpowiedzUsuńNie znam serii, ale nazwisko autorki obiło mi się o uszy :) Moze kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńNie znam autorki, ale ciekawie opisałas, na pewno wielu osobom się spodoba :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdania, że z takimi cyklami lepiej zapoznawać się po kolei, żeby nie pogubić się w gąszczu zdarzeń.
OdpowiedzUsuńobyczajówka jest jak życie.... ma swoje różne barwy. Widzę że dobrze oceniasz tą publikacje
OdpowiedzUsuńCzyli część pierwsza koniecznie! Wolę jak bohaterów dotyka trochę przykrych rzeczy, przecież życie nie jest cukierkowe
OdpowiedzUsuńWidzę, że mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuń