Po raz kolejny udało mi się zapoznać z tomem z komisarzem Deryło w roli głównej. Tym razem miał do wykonania ważne zadanie. Początkowo tylko niepokoił się gdy nie mógł nawiązać kontaktu z Tamarą, ale gdy otrzymał telefon, że została ona porwana i od niego i jego działań zależy jej życie przeraził się nie na żarty. Zakończenie dziewiątego tomu sprawia, że czytelnicy z niecierpliwością będą czekać na jego kontynuację. Książka nie jest szczególnie obszerna, więc z powodzeniem można się z nią zapoznać w jedno popołudnie.
Moja ocena: 5/6
Mam w planach. Książka już czeka na mojej półce.
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tej książce, ale nie miałam okazji jeszcze poznać, chociaż autor bardzo mnie do siebie ciągnie ;-)
OdpowiedzUsuńJuż sama okładka za mną przemawia, tematyka również mi się podoba. Zamówię na święta, bo uwielbiam takie klimaty!
OdpowiedzUsuńCzytałam 2 książki Maxa i były naprawdę świetne. Tylko, że wybrałam obie z II wojną światową w tle :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tego autora, ale na pewno nadrobię. Słyszałam wiele dobrego o książkach. :)
OdpowiedzUsuńCała twórczość tego autora jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuń