sobota, 10 lipca 2021

,,Zanim Cię zobaczę" Emily Houghton

 ,,Zanim Cię zobaczę"


,,Zanim Cię zobaczę" Emily Houghton to debiut powieściowy tej autorki. Czy warto się z nim zapoznać?

Główni bohaterowie są po przejściach. On stracił nogę, ona w wyniku pożaru w pracy ma poparzone 40% ciała. Choć Alfie jako tako pogodził się już ze stratą i protezą, o tyle Alice nie umiała spojrzeć na siebie w lustrze. Położenie tej dwójki na jednej szpitalnej sali miało spowodować, że kobieta bardziej się otworzy. Od początku pobytu w szpitalu zamknęła się w sobie i nie odezwała się ani słowem.

Pozycja nie jest zła, ale zabrakło mi w niej większych emocji. Gdyby Emily Houghton jeszcze bardziej podkręciła uczucia bohaterów, zwiększyła napięcie po stracie, poparzeniach to lektura wywołałby jeszcze większą głębię. Tak otrzymałam utwór o niby trudnej tematyce, ale jednocześnie wszystko było napisane tak dość pobieżnie.

Od samego początku można się domyślić jak to się skończy i w sumie nie jest dla nikogo zaskoczeniem jak to wszystko się kończy. Wprowadzenie wątków związanych z protezą czy poparzeniem mogło wprowadzić do lekkiego czytadła nieco więcej dramatyzmu. Książka ma dość sporo tekstu na stronie i jest obszerna, ale czyta się sprawnie.

,,Zanim Cię zobaczę" Emily Houghton to całkiem dobry debiut, wiele w jego odbiorze zależy pewnie też od oczekiwań czytelnika.

Moja ocena: 4.5/6    


Pod poniższym linkiem możecie posłuchać muzyki przygotowanej typowo pod tę powieść:


     
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu  

 

16 komentarzy:

  1. Ta książka czeka na półce mojej biblioteczki, niebawem pewnie po nią sięgnę bo widzę ze może mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że kiedyś czytałam książkę o podobnym tytule, jednak fabuła była zupełnie inna. Zaintrygowałaś mnie tą powieścią. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę jeszcze tego lata.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła tej książki mnie zainteresowała. Być może się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za recenzję, przemyśle jeszcze czy chcę sięgać po tę historię, skoro wydaje Ci się ona zbyt płaska na płaszczyźnie emocjonalnej 🤔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może właśnie czegoś takiego potrzeba w lekkie wakacyjne dni. ;)

      Usuń
  5. Pomysł na fabułę jest ciekawy, jak na debiut pewnie wypadło całkiem nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że zabrakło większych emocji, ale i tak może mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba przyznać, że bohaterowie wiele już przeszli w życiu, takie nagromadzenie złych doświadczeń.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fabuła ksiązki zdecydowanie do mnie przemawia. Jest tu parę minusów, ale chyba dałabym jej szanse

    OdpowiedzUsuń
  9. Może być to ciekawa pozycja, mimo że zabrakło większych emocji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się interesująca. Chętnie się z nią zapoznam w przyszłości, bo lubię sobie czasem poczytać tego typu książki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że ta powieść mogłaby mi się spodobać. Zapiszę sobie tytuł i siegnę po nią, jak będę miała więcej czasu.

    OdpowiedzUsuń
  12. A mnie ta książka bardzo znudziła niestety. Jakoś nie mogłam się w niej odnaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  13. chociaż to nie mój klimat, podoba mi się okładka, charakter pisma trochę podobny do mojego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fabuła mnie zaintrygowała, wydawała się taka idealna na wakacje, ale odpuściłam tę powieść. I chyba na razie na jej lekturę się nie zdecyduje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również tego typu książki najbardziej czytać lubię własnie podczas wakacji, chociaż ukazuje się tyle tytułów, że nie sposób zajrzeć do każdego :)

      Usuń