Lubię zapoznać się z jakąś wciągającą, mroczną publikacją, więc postanowiłam skusić się na ,,Jeszcze mnie widzisz". Nie ma tutaj krwawych scen, jednak historia bardziej działa na psychikę. Do tunelu wpłynęło 6 osób, a wypłynął tylko jeden mężczyzna z paczki. Został skazany za to, że zamordował piątkę pozostałych, choć sam twierdził, że nic z tej chwili nie pamiętał. Czy mówił prawdę? Fabuła na pewno jest ciekawa, ale zabrakło mi tutaj większych emocji, napięcia. Nie da się jednak zaprzeczyć, że zakończenie i rozwiązanie tej sprawy jest doprawdy zaskakujące. Nie spodziewałam się takiej intrygi stworzonej przez autora.
Moja ocena: 4.5/6
Szkoda, że pomimo interesującej fabuły zabrakło jakiś większych emocji.
OdpowiedzUsuńNiezbyt to dla mnie dobre wieści, ksiązka już czeka na półce na spotkanie.
UsuńIntryguje mnie strasznie, cóż takiego wydarzyło się w tunelu.
OdpowiedzUsuńdokładnie, w recenzji zostało to tak ujęte, że sama chciałabym sie dowiedzieć
UsuńSzkoda,że brakuje napięcia - ale pomysł na fabułę faktycznie bardzo intrygujący. Jestem niezmiernie ciekawa,co się stało z pozostałymi pasażerami!
OdpowiedzUsuńA miało być tak pięknie i mrocznie...
OdpowiedzUsuńcztery i pół na sześć to wciąż mocno dobra przygoda czytelnicza, zatem nie było źle, tylko mogło być jeszcze lepiej. ;)
UsuńIntryga zapowiada się bardzo ciekawie. Chętnie zapoznam się z tą książką.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się na nią skuszę, choć na razie mam w planach inne lektury.
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa, że obiecująca lektura okazuje się średnia.
OdpowiedzUsuńostatnio czytałam takich parę, porzyciłam je, bo szkoda było czasu
OdpowiedzUsuńKsiążka już czeka na półce na spotkanie, ciekawa jestem, jak ja ją odbiorę, oczywiście dam znać. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, a zwłaszcza sprawcy zbrodni. Kim jest?
OdpowiedzUsuń