Lubię zapoznawać się z nietuzinkowymi lekturami, dlatego tym razem postanowiłam skusić się na ,,Strażniczkę Słońca".
Lilia miała tylko dziadka, który przynosił skądś pożywienie. Na ich ziemi nic nie chciało rosnąć, nie było słońca, wszyscy jedli tyle co nic, cały czas byli niedożywieni. Pewnego dnia bohaterka poznała Chłopca. Czy życie mieszkańców miało się zmienić?
Pierwsza część, którą można czytać jako oddzielną całość czyli ,,Śnieżna siostra" nie do końca mnie zachwyciła. Drugą kwestią jest to, że ten tom też zbiera dość skrajne opinie. Postanowiłam sama zapoznać się z tą publikacją i wyrobić sobie własne zdanie. Ta część podobała mi się bardziej, jest radośniejsza, bardziej otula ciepłem, jeden wątek okazuje się także bardzo zaskakujący.
,,Strażniczka Słońca" to nie jest jedna z tych publikacji, które na dłużej zapadną mi w pamięci, jednak nie żałuję, że postanowiłam się z nią zapoznać.
Moja ocena: 5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Czytałam praktycznie same pozytywne recenzje tej książki,więc w wolnej chwili na pewno się skuszę na jej przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto po nią sięgnąć, podobnie jak jej poprzedniczkę. :)
UsuńNie mam obecnie tej książki w planach.
OdpowiedzUsuńSkuś się, zobaczysz, że nie będziesz żałować. :) Przyznam, że na mnie zrobiła wielkie wrażenie. :)
UsuńCzasami takie książki tez są potrzebne, przeczyta się i zapomni o nich.
OdpowiedzUsuńzaskakująca opowieść. przykro byłoby mi czytać o tak nieprzyjaznych warunkach na Ziemi , nie chciałabym straszyć dzieci
OdpowiedzUsuńW książce tak to ujęto, że naprawdę daje do myślenia, i młodym i starszym czytelnikom, taki głos też jest potrzebny, silne emocje, ale mądry dorosły wie, jak pomóc dziecku je zrozumieć.
UsuńNajpierw chcę przeczytać Śnieżną Siostrę. Ogolnie mam jeszcze kilka innych książek tej autorki na swojej liście.
OdpowiedzUsuńPrzydzieliłam maksymalną ocenę przeżyć czytelniczych, byłam zachwycona zarówno stroną merytoryczną, jak i oprawą graficzną, wszystko wspaniale ze sobą współgrało. Szkoda tylko, że nie mogłam cieszyć się papierową wersją książki.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę tą propozycję :D w sumie taka ciężkawa propozcyja dla dzieci, choć może się nie znam bo ich nie mam :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze ani tego, ani poprzedniego tomu. Do nadrobienia.
OdpowiedzUsuń