Magdalena Witkiewicz to bardzo znana polska autorka, z twórczością której zaczęłam intensywnie zapoznawać się dopiero jakiś czas temu. Dziś przyszedł czas na ,,Czereśnie zawsze muszą być dwie".
Zosia aż do nastoletniego wieku nie miała w rodzicach wsparcia, cały czas tylko wysyłali ją za muzyczne zajęcia dodatkowe, chcieli też by zdawała na medycynę. Życie bohaterki odmieniło się w chwili, gdy za pójście na wagary została skierowana do pomocy pewnej starszej pani. To właśnie ta staruszka stała się przyjaciółką Zosi na kolejne lata, przekazując jej swój spadek, w tym dom w Rudzie Pabianickiej.
Książka jest bardzo ciekawa i wciąga już od samego początku. Choć została wydana już kilka lat temu cały czas zachwyca swoją uniwersalnością. Świat ludzki miesza się nieco z duchami przodków, co na pewno dodaje uroku tej publikacji. Wplecenie dawnych dziejów uświetnia tę pozycję. Całość jest napisana tak lekko i płynnie, że nie sposób się od niej oderwać przed przeczytaniem ostatniego zdania.
,,Czereśnie zawsze muszą być dwie" Magdaleny Witkiewicz to książka o poszukiwaniu swojej tożsamości, tragicznych dziejach przodków, wybaczaniu, zemście. Tematów do rozważań na pewno tutaj nie zabraknie.
Moja ocena: 5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Okładka tej książki jest tak wiosenna, że jeszcze bardziej tęskno mi do tej pory roku...:)
OdpowiedzUsuńMnie zima bardzo odpowiada, cieszę się, że jeszcze zwleka z odejściem, ale pełną wiosnę również powitam z uśmiechem. :)
UsuńCzereśnie, moje ulubione owoce, już dla samego tytułu uśmiecham się do książki. :)
OdpowiedzUsuńOpowiada mi wchodzenie w gorzkie i słodkie barwy ludzkiego życia, intensywne emocje, które wydają się takie znajome, ale najbardziej ciekawi mnie wątek wybaczania, innym i sobie. :)
UsuńTematyka zdecydowanie nie moja, ale moja mama lubi czasami po coś w tym stylu sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, która bardzo mocno mnie poruszyła.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to jedna z bardziej znanych książek tej autorki :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie historie, proste, ale nie banalne. No i ten tytuł, muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie można się przy nich zrelaksować. :)
UsuńCzasami faktycznie tak bywa,że więcej wsparcia i troski odnajdujemy w obcych ludziach - a nie w najbliższej rodzinie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość tej autorki, ta książka także jest świetna.
OdpowiedzUsuń