Prześliczna okładka, bajeczka dla najmłodszych, nie za długa, nie za krótka, a po otworzeniu wielkie zaskoczenie.
Nie uwierzycie, ale to mój ulubiony wierszyk z dzieciństwa ,,Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku...". Nie sądziłam, że nosi on nazwę ,,Chory kotek". Jest to bardzo dobrze napisana historia, przygotowana na twardych kartonowych kartkach, przeznaczona w sam raz dla małych łapek. Pan kotek najadł się za dużo i się rozchorował, musiał niestety leżeć w łóżku. Zalecenia pana doktora również nie były dla niego pomyślne...
Prześliczne ilustracje wykonane przez Kazimierza Wasilewskiego sprawiły, że zakochałam się w tej kilkustronicowej książeczce na zabój. Dzięki tej opowieści bardzo łatwo wytłumaczyć dziecku następstwa przejedzenia oraz nieprzyjemności z tego płynące. Z początkowych wersów wierszyka można wytłumaczyć malcowi, jak przebiega badanie, aby przy okazji wizyty u lekarza obojętnie z jaką przypadłością nie bał się aż tak bardzo. Najbardziej bowiem boimy się tego, czego nie znamy.
,,Chory kotek" został wydany przez Wydawnictwo Skrzat w serii ,,Bajka dla Malucha". Jak przeczytałam na tylnej okładce to seria wierszy, które od pokoleń sprawiają,że zachwycają się nimi i najmłodsi, i najstarsi.
Moja ocena: 5.5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz