W czasie pobytu na Helu w fokarium zauważyłyśmy w sklepiku puzzle z Nordą i Agatą. Jest to foka urodzona wiosną zeszłego roku. Wiele się nie zastanawiając, postanowiłyśmy kupić dla siebie dwa opakowania.
Pudełko jest bardzo eleganckie, wykonane z trochę grubszej tektury i takie chropowate. Wewnątrz puzzle zapakowane były w folijkę, którą trzeba było przeciąć i, niestety, nie ma jej jak już wykorzystać powtórnie. Nie namyślając się długo, od razu przystąpiłam do ich układania.
O dziwo, problem nie stanowiła ilość elementów, które, swoją drogą, są bardzo duże, a ułożenie kamieni, które na każdym puzzlu wyglądają tak samo. Najbardziej namęczyłam się z tą całą otoczką, bo foki udało mi się ułożyć bardzo szybko. Myślę, że gdyby jakoś bardziej zróżnicować tło puzzle okazałyby się jeszcze lepszym prezentem dla wielbiciela fok. Moim zdaniem puzzle będą odpowiednie dla dzieci w wieku szkolnym. Ich koszt to 14 złotych.
Gra bierze udział w wyzwaniu
Moja siostra i jej syn nałogowo układają puzzle 😊 Ja nie mam cierpliwości...
OdpowiedzUsuńNa pewno trudne do ułożenia.
OdpowiedzUsuńPuzzle mnie relaksują, no, chyba, że brakuje ostatniej części, to wtedy mnie denerwują :)
OdpowiedzUsuńOstatnio układałam z księżniczkami z bliźniaczkami :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam je <3 Potrafią odstresować :D
OdpowiedzUsuń