Wydawnictwo: Edipresse
Data wydania: 2018
Format: Książka
Liczba stron: 352
Liczba stron: 352
Do kupienia: Gandalf
Krystyna Mirek wydała już kilka powieści świątecznych. ,,Tylko jeden wieczór" jest jej najnowszą publikacją o tej tematyce.
Pozycja ukazuje klasyczny przykład od zera do milionera. Główna bohaterka była kiedyś bardzo biedna, wciąż miała żal do siostry, że wzięła mieszkanie po śmierci ojca. Obecnie była znaną serialową aktorką, mieszkała w pięknym domu, który widziała od środka tylko najbliższa rodzina. Obecnie kobieta musiała zdecydować, czy iść na pogrzeb siostry i co począć z żyjącą siostrzenicą.
W ostatnim czasie zapoznaję się z naprawdę sporą ilością świątecznych pozycji. Krystyna Mirek stworzyła książkę, która pokazuje, że równie szybko możemy spaść z góry, jak się na nią wtoczyliśmy. Sława i pieniądze są pojęciem względnym. Raz powodzi nam się lepiej, raz gorzej, ale najważniejsze wartości, czyli przyjaźń, miłość, rodzina powinny być dla nas ważniejsze na każdym etapie życia.
Tytułowy tylko jeden wieczór ma pokazywać, że tworzenie ułudy wcale nie jest taką prostą sprawą, jak mogłoby to się wydawać. Obraz dla mediów zdecydowanie różni się od tego, który mamy na co dzień. Nie ma czego zazdrościć znanym autorkom, gdyż tak naprawdę w większości przypadków wszystkie zdjęcia są tylko na pokaz.
,,Tylko jeden wieczór" Krystyny Mirek to kolejna świąteczna powieść polskiej pisarki. W moim odczuciu seria Willa pod kasztanem jest ciekawsza, chociażby pod względem fabuły. Nie powiem, z tą powieścią zapoznałam się szybko, ale zabrakło mi większych emocji.
Moja ocena: 4.5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Krystyna Mirek wydała już kilka powieści świątecznych. ,,Tylko jeden wieczór" jest jej najnowszą publikacją o tej tematyce.
Pozycja ukazuje klasyczny przykład od zera do milionera. Główna bohaterka była kiedyś bardzo biedna, wciąż miała żal do siostry, że wzięła mieszkanie po śmierci ojca. Obecnie była znaną serialową aktorką, mieszkała w pięknym domu, który widziała od środka tylko najbliższa rodzina. Obecnie kobieta musiała zdecydować, czy iść na pogrzeb siostry i co począć z żyjącą siostrzenicą.
W ostatnim czasie zapoznaję się z naprawdę sporą ilością świątecznych pozycji. Krystyna Mirek stworzyła książkę, która pokazuje, że równie szybko możemy spaść z góry, jak się na nią wtoczyliśmy. Sława i pieniądze są pojęciem względnym. Raz powodzi nam się lepiej, raz gorzej, ale najważniejsze wartości, czyli przyjaźń, miłość, rodzina powinny być dla nas ważniejsze na każdym etapie życia.
Tytułowy tylko jeden wieczór ma pokazywać, że tworzenie ułudy wcale nie jest taką prostą sprawą, jak mogłoby to się wydawać. Obraz dla mediów zdecydowanie różni się od tego, który mamy na co dzień. Nie ma czego zazdrościć znanym autorkom, gdyż tak naprawdę w większości przypadków wszystkie zdjęcia są tylko na pokaz.
,,Tylko jeden wieczór" Krystyny Mirek to kolejna świąteczna powieść polskiej pisarki. W moim odczuciu seria Willa pod kasztanem jest ciekawsza, chociażby pod względem fabuły. Nie powiem, z tą powieścią zapoznałam się szybko, ale zabrakło mi większych emocji.
Moja ocena: 4.5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Na pewno przeczytam. Lubię książki Krysi Mirek.
OdpowiedzUsuń