wtorek, 17 lipca 2018

,,W promieniach szczęścia" Agata Przybyłek

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 384
Do kupienia: Gandalf

O tym, że warto dać danemu twórcy drugą szansę przekonałam się nie raz. Korzystając z wolnego dnia postanowiłam skusić się na ,,W promieniach szczęścia" Agaty Przybyłek, czego w żadnym stopniu nie żałuję.

Łucja wywodziła się z biednej rodziny, dlatego studia prawnicze były dla niej wielką szansą. Zdawała sobie sprawę z tego, że może utrzymać się tylko dzięki stypendium naukowemu i socjalnemu, dlatego bardzo jej zależało na dobrych ocenach. Nie przypuszczała, że wyrzucenie śmieci podczas wyprawy na egzamin całkowicie odmieni jej życie.

Muszę przyznać, że byłam bardzo zaskoczona tym, jak bardzo rozwinęła się pisarsko młoda autorka. Nie ukrywam, że spodobała mi się mądrość życiowa bijąca z tej książki. Powieść ma czterech narratorów - studentkę Łucję, dziennikarza Łukasza, chorującą na depresję Justynę oraz jej partnera Filipa, jednak narracja z jego punktu widzenia jest najkrótsza.

Pomysł na fabułę jest bardzo nowatorski i chwytający za serce. Niektóre sceny są bardzo nierzeczywiste, jednak wyobraźnia pisarza ma do tego prawo. Nieco za dużo tutaj szczęśliwych zbiegów okoliczności oraz brak faktów pomiędzy wydarzeniami w ciągu 5 lat. Niemniej, jest to jedna z ciekawszych książek, które czytałam w ostatnim czasie.

,,W promieniach szczęścia" to książka przepełniona życiową mądrością, o decyzjach, które mają wpływ na nasze dalsze źycie. Autorka nie ocenia, daje nam szansę na własną analizę zachowań postaci.

Moja ocena: 4,5/6

Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone



5 komentarzy:

  1. Lubię książki z mocnym przekazem :) zapiszę tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam rodzimą literaturę, ale nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości Przybyłek, także na pewno nadrobię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardo lubię twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię, jak książka ma mądre przesłanie, więc może się skuszę :) A w zamian polecam "Dzień, w którym lwy zaczną jeść sałatę", to moje pozytywne zaskoczenie w ostatnim czasie :)

    OdpowiedzUsuń