Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 256
Liczba stron: 256
Do kupienia: Gandalf
Twórczość Richarda Paula Evansa nie należy do miłych i przyjemnych. Choć jest do bólu prawdziwa, prawie zawsze pisarz oddziałuje na mnie tak, że bardzo szybko się wzruszam. ,,Obietnica pod jemiołą" także wywołała we mnie głębsze emocje.
Elise i Nick rzekomo mogli spotkać się w biurowej restauracji już milion razy. Mężczyzna jednak obawiał się tego pierwszego spotkania. Miał zamiar zaproponować Elise pewną umowę - która została nazwana Obietnicą pod jemiołą. Przez prawie 2 miesiące mieli udawać parę. Elise, początkowo niechętna tej propozycji, postanowiła się zgodzić. Nie przypuszczała, że także Nick skrywa przed nią pewną mroczną tajemnicę.
Książek autora mamy w domu kilkanaście. Tę kupiłyśmy już ponad rok temu, jednak w tamtym okresie nie miałam na nią wielkiej ochoty. Wydawała mi się jakaś przewidywalna. W minione święta Bożego Narodzenia nadszedł jednak jej moment. Poczułam, że mam ochotę na jakąś pozycję tego pisarza i ,,Obietnica pod jemiołą" okazała się strzałem w dziesiątkę.
Ona i on. Dwoje ludzi z problemami, które ukrywają przed światem, a przede wszystkim przed sobą nawzajem. Myślą, że nie mogą się w sobie zakochać, gdyż obowiązuje ich umowa - obietnica pod jemiołą. Życie pisze jednak swoje scenariusze i już niebawem będą musieli stawić czoła temu, co przygotował dla nich los.
,,Obietnica pod jemiołą" to książka, którą czyta się z niesamowitą lekkością, momentami wzrusza, jednak pokazuje, że każdego z nas czeka w końcu wybaczenie. Najpierw jednak musimy przebaczyć sami sobie. Idealna lektura na świąteczne popołudnie.
Moja ocena: 5,5/6
Twórczość Richarda Paula Evansa nie należy do miłych i przyjemnych. Choć jest do bólu prawdziwa, prawie zawsze pisarz oddziałuje na mnie tak, że bardzo szybko się wzruszam. ,,Obietnica pod jemiołą" także wywołała we mnie głębsze emocje.
Elise i Nick rzekomo mogli spotkać się w biurowej restauracji już milion razy. Mężczyzna jednak obawiał się tego pierwszego spotkania. Miał zamiar zaproponować Elise pewną umowę - która została nazwana Obietnicą pod jemiołą. Przez prawie 2 miesiące mieli udawać parę. Elise, początkowo niechętna tej propozycji, postanowiła się zgodzić. Nie przypuszczała, że także Nick skrywa przed nią pewną mroczną tajemnicę.
Książek autora mamy w domu kilkanaście. Tę kupiłyśmy już ponad rok temu, jednak w tamtym okresie nie miałam na nią wielkiej ochoty. Wydawała mi się jakaś przewidywalna. W minione święta Bożego Narodzenia nadszedł jednak jej moment. Poczułam, że mam ochotę na jakąś pozycję tego pisarza i ,,Obietnica pod jemiołą" okazała się strzałem w dziesiątkę.
Ona i on. Dwoje ludzi z problemami, które ukrywają przed światem, a przede wszystkim przed sobą nawzajem. Myślą, że nie mogą się w sobie zakochać, gdyż obowiązuje ich umowa - obietnica pod jemiołą. Życie pisze jednak swoje scenariusze i już niebawem będą musieli stawić czoła temu, co przygotował dla nich los.
,,Obietnica pod jemiołą" to książka, którą czyta się z niesamowitą lekkością, momentami wzrusza, jednak pokazuje, że każdego z nas czeka w końcu wybaczenie. Najpierw jednak musimy przebaczyć sami sobie. Idealna lektura na świąteczne popołudnie.
Moja ocena: 5,5/6
Książki Evansa są jak dla mnie wyjątkowe - niby takie proste i banalne, ale tak jak piszesz - do bólu prawdziwe. Mam tę publikację w planach.
OdpowiedzUsuńOstatnio jakoś czytałam o książkach tego autora i muszę powiedzieć, że się zaciekawiłam, więc sięgnę po jakąś książkę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię prozę tego autora. Mam tę książkę w planach.
OdpowiedzUsuńKsiążka dobra na każdą porę roku :)
OdpowiedzUsuńLubię twórczość tego autora, dlatego bardzo chętnie sięgnę po ,,Obietnicę pod jemiołą".
OdpowiedzUsuń