Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2016
Format: Książka
Liczba stron: 64
Do kupienia: Egmont
Elena z Avaloru to kolejna nowość, o której można przeczytać, ale także zobaczyć na dużym ekranie.
Ksiązka została wydana w dużym formacie w sztywnej oprawie. Byłam pewna, ze będzie to jedna dłuższa historia, ale zostałam miło zaskoczona, gdyż czekały na mnie aż trzy opowiadania. Pierwsze z nich opowiada o obowiązku wobec królestwa i obietnicy danej siostrze. Co jest ważniejsze? Drugie pokazuje, że czasem niesłusznie kogoś oceniamy, chcemy sami sobie udowodnić, że jesteśmy lepsi od danej osoby, co nie zawsze musi okazać się prawdą. Na koniec możemy poczytać o tym, że każdy z nas ma gorszy moment, jednak nie znaczy to, że przez jedno zagapienie mamy stracić do kogoś całe zaufanie.
W publikacji nie ma za dużo tekstu, czyta się ją bardzo szybko. Opowiadania są różnorodne pod względem fabuł i morałów, a, co najważniejsze, z tą pozycją można zapoznać się nawet bez znajomości filmu, gdyż wszystko jest przekazane i objaśnione w bardzo prosty sposób. Całe strony są wypełnione ilustracjami, co uważam za duży atut tej publikacji.
Nie wszystkie pozycje, o których jest głośno, czy mają swoją ekranizację okazują się warte polecenia i uwagi najmłodszych czytelników, czy widzów. Elena z Avaloru okazała się jednak wspaniałą publikacją, którą mogę polecić miłośnikom bajkowych produkcji. Jestem pewna, że także Wam przypadnie do gustu.
,,Elena z Avaloru. Kocham ten film" to naprawdę pięknie wydana pozycja w przystępnej cenie, w którą warto się zaopatrzyć. Święta tuż tuż, więc może warto rozpatrzyć zakup tej bajki?
Moja ocena: 5,5/6


Elena z Avaloru to kolejna nowość, o której można przeczytać, ale także zobaczyć na dużym ekranie.
Ksiązka została wydana w dużym formacie w sztywnej oprawie. Byłam pewna, ze będzie to jedna dłuższa historia, ale zostałam miło zaskoczona, gdyż czekały na mnie aż trzy opowiadania. Pierwsze z nich opowiada o obowiązku wobec królestwa i obietnicy danej siostrze. Co jest ważniejsze? Drugie pokazuje, że czasem niesłusznie kogoś oceniamy, chcemy sami sobie udowodnić, że jesteśmy lepsi od danej osoby, co nie zawsze musi okazać się prawdą. Na koniec możemy poczytać o tym, że każdy z nas ma gorszy moment, jednak nie znaczy to, że przez jedno zagapienie mamy stracić do kogoś całe zaufanie.
W publikacji nie ma za dużo tekstu, czyta się ją bardzo szybko. Opowiadania są różnorodne pod względem fabuł i morałów, a, co najważniejsze, z tą pozycją można zapoznać się nawet bez znajomości filmu, gdyż wszystko jest przekazane i objaśnione w bardzo prosty sposób. Całe strony są wypełnione ilustracjami, co uważam za duży atut tej publikacji.
Nie wszystkie pozycje, o których jest głośno, czy mają swoją ekranizację okazują się warte polecenia i uwagi najmłodszych czytelników, czy widzów. Elena z Avaloru okazała się jednak wspaniałą publikacją, którą mogę polecić miłośnikom bajkowych produkcji. Jestem pewna, że także Wam przypadnie do gustu.
,,Elena z Avaloru. Kocham ten film" to naprawdę pięknie wydana pozycja w przystępnej cenie, w którą warto się zaopatrzyć. Święta tuż tuż, więc może warto rozpatrzyć zakup tej bajki?
Moja ocena: 5,5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Egmont.
Książka bierze udział w wyzwaniu
Fajnie, że to aż trzy opowiadania. Ładne wydanie.
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie raczej nie interesuje, ale... film chętnie obejrzę ;)
OdpowiedzUsuńNiestety o książce i filmie Czytam pierwszy raz 😏 Może być interesująca animacja ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.