Wydawca: Zielona Sowa
Data wydania: 2016
Data wydania: 2016
Format : Książka
Liczba stron: 128
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Lubię książki dla dzieci ze zwierzętami w tle. Do moich ulubionych autorek z pewnością należą Holly Webb, Liliana Fabisińska, Sue Bentley, a także Amelia Cobb.
Zosia posiadała szczególną umiejętność, o której wiedziała tylko ona i jej przyjaciel, lemurek Mip. Młoda bohaterka umiała rozmawiać ze zwierzętami, jednak ten sekret utrzymywała w jak największej tajemnicy. Powrót dziadka Horacego z wyprawy zawsze wiązał się z przybyciem nowego zwierzątka do Azylu Zoologicznego, w którym mieszkała Zosia z mamą Leną. Tym razem był to wilczek, bardzo smutny mały wilczek. Z jakiego powodu był taki nieszczęśliwy?
Książeczki są przeznaczone dla młodego czytelnika. Mają dużą czcionkę, dość sporo szarych, ołówkowych obrazków. Co uważam za duży plus tej serii to to, że nie trzeba znać poprzednich tomików, by poczytać o swoim ulubionym zwierzątku. Na początku zawsze krótko jest wspomniane, co to jest Azyl Zoologiczny i jaką tajemnicę skrywa Zosia.
W tym tomiku został poruszony temat tremy przed publicznym wystąpieniem. Zosia bała się śpiewać przed wszystkimi zwiedzającymi ZOO, jednak nie przyznała się do swoich obaw żadnej osobie dorosłej. Czuła, że nie da rady dobrze wystąpić. Jak wybrnęła z tej sytuacji?
,,Zosia i jej ZOO. Smutny wilczek" to historyjka o smutnym wilczku, który przeraźliwie wył. Jeśli jesteście ciekawi, co było tego przyczyną oraz czy Zosi udało się dobrze zaśpiewać utwór z klasą, koniecznie przeczytajcie tę publikację.
Moja ocena: 5/6
Lubię książki dla dzieci ze zwierzętami w tle. Do moich ulubionych autorek z pewnością należą Holly Webb, Liliana Fabisińska, Sue Bentley, a także Amelia Cobb.
Zosia posiadała szczególną umiejętność, o której wiedziała tylko ona i jej przyjaciel, lemurek Mip. Młoda bohaterka umiała rozmawiać ze zwierzętami, jednak ten sekret utrzymywała w jak największej tajemnicy. Powrót dziadka Horacego z wyprawy zawsze wiązał się z przybyciem nowego zwierzątka do Azylu Zoologicznego, w którym mieszkała Zosia z mamą Leną. Tym razem był to wilczek, bardzo smutny mały wilczek. Z jakiego powodu był taki nieszczęśliwy?
Książeczki są przeznaczone dla młodego czytelnika. Mają dużą czcionkę, dość sporo szarych, ołówkowych obrazków. Co uważam za duży plus tej serii to to, że nie trzeba znać poprzednich tomików, by poczytać o swoim ulubionym zwierzątku. Na początku zawsze krótko jest wspomniane, co to jest Azyl Zoologiczny i jaką tajemnicę skrywa Zosia.
W tym tomiku został poruszony temat tremy przed publicznym wystąpieniem. Zosia bała się śpiewać przed wszystkimi zwiedzającymi ZOO, jednak nie przyznała się do swoich obaw żadnej osobie dorosłej. Czuła, że nie da rady dobrze wystąpić. Jak wybrnęła z tej sytuacji?
,,Zosia i jej ZOO. Smutny wilczek" to historyjka o smutnym wilczku, który przeraźliwie wył. Jeśli jesteście ciekawi, co było tego przyczyną oraz czy Zosi udało się dobrze zaśpiewać utwór z klasą, koniecznie przeczytajcie tę publikację.
Moja ocena: 5/6
Książka bierze udział w wyzwaniu
Idealna dla mojej córki
OdpowiedzUsuńTylko żeby nie było aż tak bardzo smutno.
OdpowiedzUsuńPrzesłodka okładka ;D
OdpowiedzUsuńTe książeczki są niesamowicie urocze, tak urocze, że i ja chciałabym się z nimi zapoznać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.