czwartek, 29 września 2016

,,Gloria. Sprawiedliwi" Monika Błądek

Wydawca: Muza
Data wydania: 2016
Format : Książka
Liczba stron: 480
Do kupienia: Muza

Kryminały bardzo lubię, ale książce mlodzieżowej, czy fantastycznej też nie odmówię. Z tego też powodu postanowiłam skusić się na ,,Gloria. Sprawiedliwi" Moniki Błądek.

Gloria, lat 17, uczennica szkoły w Paryżu. Zupełnie niespodziewanie jest świadkiem strzelaniny swojego znajomego, muszą uciekać, wyjeżdżają do siostry nastolatki do Polski. Gloria już wtedy czuje, że coś przed nią ukrywają, jednak to, czego się dowie, nawet nie mogła sobie wyobrazić. Czy zaakceptuje fakty, które ukrywali przed nią siostra i znajomi?

Jak już wspomniałam, nie stronię od książek młodzieżowych z nutą fantastyki, a nawet powiedziałabym wręcz, że bardzo je lubię. Po ,,Gloria. Sprawiedliwi" spodziewałam się naprawdę czegoś ciekawego, bo zainteresował mnie krótki opis fabuły znaleziony w Internecie. Niestety, po lekturze tej powieści jestem mocno zawiedziona i nie sądzę, bym w przyszłości skusiła się na kontynuację.

Mimo wszystko, muszę przyznać, że pomysł na fabułę był naprawdę ciekawy. Rozumiem, że to seria i może autorka nie chciała ujawniać wszystko na początku, ale tak naprawdę pierwszy tom jest o wszystkim i o niczym. Zupełnie nie rozumiem wprowadzenia do fabuły bohatera z kosmosu, który pojawia się sporadycznie i praktycznie nie wnosi nic do sprawy, poza końcowym epizodem, z którego i tak nie wniknęło w tej części.

Wbrew temu co napisałam, książkę czyta się naprawdę szybko. Szkoda jedynie, że nie ze sporym zainteresowaniem. Z chęcią dowiedziałabym się czegoś więcej o Sprawiedliwych, rodzinie Glorii, jej znajomych. Tymczasem w tej części wszystkie tematy zostały jedynie lekko zaakcentowane. Nie wiem tak naprawdę, o czym czytałam przez prawie 500 stron...

Nie mogę nie wspomnieć o bardzo ważnej rzeczy, która wyjątkowo mnie w tej publikacji raziła - wplatanie do tekstu francuskich? i rosyjskich zwrotów, niekiedy z błędami w odmianie, łączenie niby tego rosyjskiego z polskim, brak tłumaczenia chociażby przy okazji wypowiedzi drugiej osoby, co tak naprawdę zostało tam napisane. W rezultacie tego typu zabiegów nie mam pojęcia, co było tematem rozmowy dwójki bohaterów... Biorąc pod uwagę objętość książki tego typu zabiegi nie zdarzają się aż tak często, ale i tak niezmiernie irytują.

,,Gloria. Sprawiedliwi"  to książka, która miała duży potencjał, jednak zmarnowany. Tempo akcji jest średnie, mi bardzo odpowiadało, choć momentami można by nieco przyśpieszyć. Używanie trudnych słów i skomplikowanych nazw przedmiotów, występujących w książce, nie pomaga w lekturze. Rozumiem, że to książka z gatunku opisujących przyszłość, ale można by wprowadzić jakiś słowniczek, w którym zostałyby te nazwy wyjaśnione.

Moja ocena: 3/6

Za egzemplarz książki dziękuję Business & Culture

4 komentarze:

  1. Czasem takie książki na coś się przydają ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodziewałam się z innych opinii, że to nie będzie najlepsza książka, mnie podoba się tlyko pierwsza część opisu, potem jest gorzej niestety...

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń