Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2015
Format : Książka
Format : Książka
Liczba stron: 40
Półka: posiadam
Do kupienia: Media Rodzina
Lars Klinting to twórca nietuzinkowy. Jako pewnie jeden z niewielu sam zajął się oprawą graficzną i treścią swojej bajki. Napisał do niej tekst, a także wykonał ilustracje i projekt okładki. W serii dostępne są już trzy książeczki - ,,Kastor majsterkuje", ,,Kastor uprawia fasolkę" oraz ,,Kastor piecze". Ta trzecia podoba mi się na chwilę obecną najbardziej!
Kastor miał urodziny. Z tej okazji odwiedził go Maciuś. Oba bobry postanowiły upiec ciasto urodzinowe. Dobrze, że to uczynili, gdyż po skończonej pracy odwiedzili Kastora kolejni goście.
Książeczka, tak, jak dwie poprzednie, krok po kroku ukazuje w tym przypadku czynność pieczenia ciasta. Całość została opatrzona licznymi rysunkami przedmiotów. Dzięki tej publikacji dziecko dowie się, jak przygotować ciasto oraz jakie sprzęty będą do tego potrzebne. Na końcu znajduje się przepis na wypiek z książki.
Przez zabawę maluchy mogą dowiedzieć się interesujących rzeczy. Autor nie zapomniał także o ostrzeżeniach, np. by nie dotykać gorącego piekarnika. Bardzo ceni się taka dokładność. Kastor oraz Maciuś są tak sympatyczni, że nawet nieświadomie dziecko zechce wraz z nimi robić różne rzeczy - majsterkować, sadzić fasolkę lub piec. Jestem ciekawa, czym w kolejnych książeczkach będą zajmować się bobry.
,,Kastor piecze" to ciekawa, zawierająca cenne rady książeczka dla dzieci. Każdą z nich można czytać oddzielnie, gdyż wiadomo, że dzieci mają różne zainteresowania. Moim zdaniem to najlepsza część, która miała swoją premierę w Polsce.
Moja ocena: 5,5/6
Lars Klinting to twórca nietuzinkowy. Jako pewnie jeden z niewielu sam zajął się oprawą graficzną i treścią swojej bajki. Napisał do niej tekst, a także wykonał ilustracje i projekt okładki. W serii dostępne są już trzy książeczki - ,,Kastor majsterkuje", ,,Kastor uprawia fasolkę" oraz ,,Kastor piecze". Ta trzecia podoba mi się na chwilę obecną najbardziej!
Kastor miał urodziny. Z tej okazji odwiedził go Maciuś. Oba bobry postanowiły upiec ciasto urodzinowe. Dobrze, że to uczynili, gdyż po skończonej pracy odwiedzili Kastora kolejni goście.
Książeczka, tak, jak dwie poprzednie, krok po kroku ukazuje w tym przypadku czynność pieczenia ciasta. Całość została opatrzona licznymi rysunkami przedmiotów. Dzięki tej publikacji dziecko dowie się, jak przygotować ciasto oraz jakie sprzęty będą do tego potrzebne. Na końcu znajduje się przepis na wypiek z książki.
Przez zabawę maluchy mogą dowiedzieć się interesujących rzeczy. Autor nie zapomniał także o ostrzeżeniach, np. by nie dotykać gorącego piekarnika. Bardzo ceni się taka dokładność. Kastor oraz Maciuś są tak sympatyczni, że nawet nieświadomie dziecko zechce wraz z nimi robić różne rzeczy - majsterkować, sadzić fasolkę lub piec. Jestem ciekawa, czym w kolejnych książeczkach będą zajmować się bobry.
,,Kastor piecze" to ciekawa, zawierająca cenne rady książeczka dla dzieci. Każdą z nich można czytać oddzielnie, gdyż wiadomo, że dzieci mają różne zainteresowania. Moim zdaniem to najlepsza część, która miała swoją premierę w Polsce.
Moja ocena: 5,5/6
Dzięki takiej książeczce można fajnie pobawić się z dzieckiem.
OdpowiedzUsuńInteresująca publikacja dla najmłodszych. Idealna na prezent :) Ostatnio wiele ciekawych książeczek dla dzieci się pojawia.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! I potem można razem z dzieckiem upiec to samo, co w książce i będzie mu się czytanie tym bardziej z zabawą i czymś smacznym kojarzyło :) hihi. Pomyślę na prezent.
OdpowiedzUsuńŚwietna książeczka :) a książeczki o gotowaniu to ulubione mojej córki :)
OdpowiedzUsuń