czwartek, 7 maja 2015

,,Ostanovka" nr 14 kwiecień-czerwiec 2015 r.

Jak już zapewne wiecie, z czasopism wydawanych przez Colorful Media zapoznaję się jedynie z Ostanovką, czasopismem dla entuzjastów i uczących się języka rosyjskiego. Obecnie do nabycia jest 14 numer opowiadający między innymi o filmie ,,Lewiatan" nominowanym w kategorii film nie anglojęzyczny, czy o tym jakich zasad powinniśmy przestrzegać w kontaktach biznesowych z mieszkańcami Federacji Rosyjskiej.

Ale od początku. Zastanawiałam się nawet, czy ten numer już wyszedł, kiedy do mych drzwi zapukał listonosz z przesyłką. Muszę przyznać, że po pobieżnym przejrzeniu magazynu moją uwagę przykuło kilka artykułów. Przeczytałam je raptem w kilka godzin. Ostatnim razem narzekałam na to, że proste słówka, czy wyrażenia są tłumaczone, tymczasem te bardziej złożone już nie. Twórcy chyba wzięli sobie te rady do serca serwując tym razem swoim odbiorcom artykuły nasycone specjalistycznym słownictwem, którego w większości nie znałam, zaczynałam się irytować, że muszę co chwilę sprawdzać, co oznacza dany zwrot i przez to zapoznawanie się z najnowszą Ostanovką szło mi dłużej i oporniej. Chociaż, z drugiej strony chyba taki także powinien być zamysł, aby poszerzać swoje słownictwo, utrwalać zapomniane zwroty. Dzięki temu wydaniu dowiedziałam się, że do tej pory nieprawidłowo zapamiętałam tłumaczenie słowa pupil przez co wyszła dość ciekawa sytuacja, kiedy napisałam, że ulubieńcami ludzi są pytoncy, słowo nieistniejące jak się teraz okazuje.

Jak zwykle twórcy Ostanovki przygotowali na tyle pobieżne artykuły, że każdy wśród nich znajdzie coś dla siebie. Przeczytamy zarówno o znakach zodiaku, ich historii w kalendarzu chińskim, jak i Władywostoku, miejscu często niedocenianym, wspomnianym wcześnie ,,Lewiatanie", który w Rosji wywołał wiele kontrowersji, choć był wzorowany na amerykańskim przykładzie traktowania człowieka, ale także dowiemy się co nieco na temat aktywności fizycznej. Zawarty został krótki opis oraz informacja dla kogo najbardziej będzie ten sport odpowiedni. Oczywiście to nie wszystkie artykuły zawarte w tym numerze. Muszę jednak przyznać, że były one wyjątkowo długie i lektura niektórych zwyczajnie mnie nużyła. W poprzednich numerach nie miało to miejsca. 

,,Ostanovka" to magazyn dla uczących się lub dopiero zaczynających swoją przygodę z językiem rosyjskim. Ten numer był o tyle specyficzny, że było dużo nowego słownictwa, które należałoby przyswoić, jednak nie narzekam. Ogólnie numer średnio mi się spodobał, jednak pamiętając poprzednie wydania Ostanovki nie zniechęcam się do tego rodzaju aktywności co do poszerzania słownictwa.

Moja ocena: 4/6

Wpis powstał w ramach współpracy z


3 komentarze:

  1. Dobrze, że poszerzasz słownictwo, na pewno to zaprocentuje w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Warto wzbogacać swoje słownictwo. Juz długo nie korzystałam z tego rodzaju czasopism. Może czas do tego wrócić :)

      Usuń
  2. Słabo pamiętam rosyjski, mimo to z czystej ciekawości być może skuszę się na powyższy magazyn. Ale niczego nie obiecuję.

    OdpowiedzUsuń