Seria o księżniczce Balbince była mi do tej pory nieznana. Nie jestem pewna, czy w ogóle kiedykolwiek o niej słyszałam. Cieszę się jednak, że postanowiłam się z nią zapoznać, gdyż postać głównej bohaterki jest naprawdę nietuzinkowa.
Wydawnictwo: Siedmioróg
Data wydania: 2013
Format : Książka
Liczba stron: 24 każda
Półka: posiadam
Do kupienia: Siedmioróg
,,Księżniczka Balbinka i prosiaczek Chlapcio" - Księżniczka Balbinka to na pewno nietuzinkowa młoda dama. Tego dnia postanowiła sprawdzić skąd kucharz przynosi produkty na potrawy. Idąc jego śladem natrafiła na chlewik, w którym spotkała małego prosiaczka. Razem z nim postanowiła potaplać się w błocie.
Przesłanie tej książeczki ukazuje, że każdy z nas, nawet jeśli jest księżniczką, przez chwilę chce poczuć się normalnie i na przykład pobawić się w błotku. Rodzina jednak też jest dla nas ważna i po pewnym czasie tęsknimy za swoimi bliskimi. Pamiętajmy więc - zabawa zabawą, ale towarzystwo bliskich powinno być dla nas najważniejsze.
,,Księżniczka Balbinka i błękitna żaba" - Tego dnia księżniczka Balbinka miała uczestniczyć w przyjęciu przygotowanym przez jej rodziców. Z racji tego, że chciała się pośpieszyć zamiast udać się normalnie do grodu zjechała zjeżdżalnią przez co wylądowała w stawie. Królowa nie była zachwycona. Na domiar złego Balbinka zamiast się przebrać postanowiła złapać niebieską żabę, która mogła być zaczarowanym księciem.
W przypadku tej książeczki autorzy wyraźnie dają nam do zrozumienia, że każdy z nas jest inny i mamy prawo do odmienności. Nie ma na świecie dwóch takich samych ludzi i należy to uszanować. Często rzeczy, których oczekują od nas najbliżsi mogą być nie do spełnienia i niezgodne z naszymi życzeniami. Warto więc tak naprawdę odnaleźć w tym wszystkim siebie i cieszyć się chwilą, która sprawia nam radość.
,,Księżniczka Balbinka i papuga Aisha" - Balbinka przed obiadem postanowiła najeść się malin, choć nie wolno jej było spożywać niczego przed posiłkiem. Dodatkowo zabrała owoce do pokoju, gdyż chciała je ukryć na później. Niestety, maliny wypadły przez dziurę i pożywiła się nimi papuga Aisha. Papuga dodatkowo chciała zdradzić sekret Balbinki, więc księżniczka postanowiła zawrzeć z nią pakt.
Przygoda tak naprawdę może się przydarzyć nam każdego dnia, jeśli tylko będziemy na nią gotowi. Najlepszym przykładem tego jest tytułowa bohaterka, której zawsze przydarzy się coś niespodziewanego. Nie warto zamykać się w utartych schematach. Warto wypatrywać przygodę we wszystkim co robimy, gdyż nigdy nie wiadomo, co czeka na nas za rogiem.
,,Księżniczka Balbinka i kotek Filutek" - Balbinka tego dnia udawała, że bawi się w rycerza i walczy ze smokiem. W ten sposób poznała kotka, który bał się ziejącego potwora. Na szczęście okazało się, że był on tylko fikcją i maleństwo nie ma się czego obawiać. Z racji tego, że nie miał swojego domu księżniczka postanowiła zatrzymać go w swoim pokoju. Nie chciała by ktoś się o nim dowiedział. Gdyby to tylko było takie proste...
Balbinka ma mnóstwo niesamowitych przygód. Pomimo tego, że jest księżniczką wcale nie zachowuje się, jak na damę przystało. Łamie wszelkie stereotypy. Podoba mi się taka kreacja jej bohaterki, która zachowuje się jak normalna dziewczynka, nie ma żadnych zahamowań i cieszy się życiem. Tym razem postanowiła przygarnąć dość niesfornego kotka Filutka. Czy coś dobrego mogło z tego wyniknąć?
,,Księżniczka Balbinka" to jak na razie czterotomowa seria o dziewczynce, która łamie wszelkie stereotypy o księżniczkach. Treści jest tutaj dość sporo jednak czyta się ją szybko i przyjemnie. Ilustracje są naprawdę ładne - bardzo kolorowe, wyraziste, na całą stronę. Świetnie współgrają z treścią. Podobają mi się też ,,wstawki" z krótkimi zdaniami, które są też ciekawym dopełnieniem całości tekstu. Całość została dobrze wydana. Myślę, że jeśli Wasze dzieci lubią opowieści o księżniczkach, warto zapoznać się z tą serią.
Ocena całości: 5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Siedmioróg.
Podoba mi się, że bohaterka łamie wszystkie stereotypy. Fajna seria.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tej serii, ale podobają mi się przedstawione przez Ciebie ilustracje. Są po prostu urocze. Dlatego będę miała na uwadze te książeczki.
OdpowiedzUsuńKsiężniczka bawiąca sie z prosiaczkiem... O rety, pomysły naprawdę oryginalne i księżniczka, nietuzinkowa, fakt. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Widzę, że całkiem mądre te książeczki :)
OdpowiedzUsuńBajecznie kolorowa seria, aż się chce czytać :)
OdpowiedzUsuń