Wydawca: Papilon
Data wydania: 2014
Format : Książka
Format : Książka
Liczba stron: 112
Półka: posiadam
Do kupienia: Papilon
Ślub to wspaniała przygoda, prawda? Każdy z nas chciałby pewnie wziąć w czymś takim udział, a bycie druhną to prawdziwy zaszczyt. Przekonały się o tym Hello Kitty oraz Mimmy, które miały wystąpić w tej roli na ślubie Emily,dobrej sąsiadki z końca ulicy.
Kitty uwielbiała wszelkiego rodzaju przyjęcia,dlatego zostanie druhną było dla niej prawdziwą przyjemnością. Sukienki jej oraz Mimmy były cudowne, prawie tak samo śliczne, jak suknia panny młodej. Niestety, koleżanki z jej klubu nie mogły wziąć udziały w przyjęciu. Postanowiły więc same pobawić się w ślub i przygotować dekoracje, co mogło okazać się przydatne.
Byłam kilka razy na ślubie, więc wydaje mi się, że dobra druhna to podstawa. Dziewczynki na pewno sprawdziły się w tej roli znakomicie. Nie załamały się w chwili, gdy wydawało się, że nie ma już wyjścia i wszystko pójdzie źle. W końcu od czego ma się przyjaciół? Na nich zawsze można polegać, zarówno w dobrych, jak i złych chwilach. Niewątpliwie przekonały się o tym bohaterki tomiku, choć mam nadzieję, że bywa tak też w życiu realnym. Powinniśmy otaczać się ludźmi na których możemy polegać, a nie tymi, którzy mogą działać na naszą szkodę.
Pomimo tego, że wszystkie książeczki są pięknie wydane to właśnie ta o ślubie już od samego początku przykuła moją uwagę. Biała okładka jest fantastyczna i bardzo mi się podoba. Wewnątrz przedstawienie zostali bohaterowie serii, a na końcu możemy poczytać o tym, jak przygotować wspaniałe przyjęcie oraz jak przygotować owocowe szaszłyki. Pyszne jedzenia na pewno będzie wspaniałym dopełnieniem całej uroczystości. Duża, wyrazista czcionka sprawia, że książeczkę czyta się bardzo szybko, a dodatkowo mogą się z nią zapoznawać już najmłodsze dzieci. Tym razem opowieść także ma morał, aby pomóc przyjaciołom w potrzebie.
Moja ocena: 6/6
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Musze kiedyś z czystej ciekawości sięgnąć po tę serię, aby zrozumieć jej niesłabnący fenomen.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to może dlatego, że w Polsce nie ma takich fabularnych książeczek o Hello Kitty albo ja ich nie kojarzę.
UsuńTym razem temat ślubu powiadasz. Uwielbiam wszelkie śluby!
OdpowiedzUsuńKitty chyba też ;)
UsuńHello Kitty jakoś nie w moim klimacie, ale młodszym siostrom ciotecznym na pewno się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Powinna.
UsuńMoja córka byłaby szczęśliwa, chociaż nie umie jeszcze czytać, ale od czego jest mama, prawda? ;)
OdpowiedzUsuńJak ja jestem zadowolona to malutka tym bardziej. Teraz nie pozostaje mamie nic innego, jak kupić książeczki i czytać.
UsuńHello Kitty jest naprawdę urocza i tak jak pisze wyżej Cyrysia, z czystej ciekawości muszę kiedyś zajrzeć do tej serii:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem też jest ciekawa i fajna.
Usuń