,,Hello Kitty i przyjaciele. Klub przyjaciół"

Wydawca: Papilon

Data wydania: 2014
Format : Książka

Liczba stron: 112

Półka: posiadam

Do kupienia: Papilon

Hello Kitty uwielbiam! Jest to niewątpliwie moja ulubiona bohaterka bajkowa, dlatego też bardzo cieszę się, że mogę zapoznać się z sześcioma tomikami o niej oraz jej przyjaciołach. W pierwszej książeczce jest mowa o klubie przyjaciół, ale od początku.

Hello Kitty i Mimmy udały się do nowej szkoły. Dziewczynki miały być w różnych klasach. Należy dodać, że są one bliźniaczkami. Kitty od razu zauważyła Tammy, której trzeba było pomóc. Następnie zakolegowała się też z Fifi, a Dear Daniel to jej kolega od lat. Kotka postanowiła założyć Klub przyjaciół. Tylko czy pozostali członkowie byli zadowoleni z tego pomysłu?

Spodziewałam się, że książeczka będzie bardzo ładnie wydana, ale nie myślałam, że gdy ją zobaczę wykrzyknę WOW. Cała seria jest olśniewająca. Całość jest dość schludnie wydana pod względem grubości, jednak zarówno okładka, jak i ilustracje wewnątrz zasługują na uwagę. Na końcu znajdziemy wzór na zaproszenie członków do klubu oraz kilka pomysłów, które można wykorzystać w codziennym życiu. Dodatkowo znajduje się także początek 2 tomiku. Wewnątrz na okładce znajdują się ilustracje sześciu tomików z odhaczeniem, z którym mamy do czynienia. Na początku książeczki została przedstawiona cała rodzina Kitty oraz jej przyjaciele z podpisanymi imionami, co ułatwi sprawę podczas czytania. Dodatkowo w kokardce znajdującej się na przodzie książeczki napisana jest cyfra oznaczająca daną część.

Każdy z nas chce mieć przyjaciół, tajne kluby, spotykać się i miło spędzać czas. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wszyscy członkowie, a zarazem nasi przyjaciele nie muszą być tacy sami, identyczni pod względem wyglądu, ubioru, zainteresowań. Bardzo dobrze jest, gdy mamy swoje pasje, gdyż możemy się nimi dzielić z innymi. Czy Klub przyjaciół, a w szczególności jego założycielka to rozumiał? 

,,Hello Kitty i przyjaciele. Klub przyjaciół" to pierwszy tomik przygód o Hello Kitty, który mnie oczarował. Czyta się go kilka chwil. Duża czcionka powoduje, że nawet mniejsze dzieci mogą się z nią zapoznać, np. z pomocą rodziców. Większość miejsca zajmują tutaj ilustracje. Bardzo ważne dla mnie jest też to, że ma określone przesłanie. Podobają mi się także końcowe dodatki. Jeśli lubicie Hello Kitty myślę, że nie muszę Was zachęcać do lektury. Ja jestem oczarowana.

Moja ocena: 6/6

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu 

Książka została przeczytana w ramach wyzwania