Chcielibyście mieszkać w prawdziwej bibliotece, móc przebywać w niej dzień i noc, bezustannie? Nie ma nic łatwiejszego! Wystarczy samemu sobie stworzyć takie miejsce w swoim domu. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy ma wielkie pokoje i całą ścianę szaf, pewnie też niektórzy z Was dzielą pokój z rodzeństwem, więc siłą rzeczy tego miejsca nie ma za dużo. Ja na szczęście odkąd mieszkam w mieście, gdzie studiuję w domu rodzinnym mam bardzo dużo miejsca. Nie zajmują go już zeszyty, czy książki do szkoły, więc praktycznie wszystkie otwarte regały należą do powieści.
Jaka jest niewątpliwa zaleta posiadania bogatej biblioteczki? Mamy mnóstwo książek do czytania, a przede wszystkim mamy w czym wybierać. Nie musimy chodzić do biblioteki, księgarni, pożyczać od znajomych, gdyż mamy wszystko pod ręką. Ja np. ustawiam powieści gatunkami, więc łatwo mi się szuka danej pozycji, na którą w danej chwili mogę mieć ochotę. Niektórzy ustawiają kolorami, autorami, więc jak kto lubi.
Bardzo lubię mieć dużo książek, które cieszą moje oczy. Co jakiś czas wydaję część z nich, bo powoli się nie mieszczę. Udało mi się jednak zaanektować jeszcze jedną półkę, więc znowu mam wolne miejsce :) Bardzo nie lubię, gdy książki muszą leżeć jedne na drugich, gdyż wtedy nie widać tytułu, a poza tym jest utrudniony dostęp. Podsumowując, uwielbiam moją domową biblioteczkę i życzę wszystkim, aby mieli takie miejsce i mogli dowolnie dobierać sobie lektury!
W moim domu cały jeden pokój to już biblioteka. Teraz mebluję tak drugi hehe. Mogłabym mieszkać w bibliotece, świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńJa mam tylko jeden pokój z Pauliną, więc siłą rzeczy nie mogę mieć całego w książkach :P
UsuńJa bym chciała kiedyś cały pokój na biblioteczkę poświęcić :). Żeby taka przytulna była, ale i mieściła sporo książek. Na razie pracuję nad dobrze dobranym zbiorem :). http://www.zakamarek2013.blogspot.com/2014/09/jak-stworzyc-idealna-biblioteczke.html
OdpowiedzUsuńŻeby mieć pokój na książki to trzeba mieć ze 3 w ogóle albo najlepiej cały dom :)
UsuńZaraz spojrzę na wpis.
Ze względu na metraż ograniczę się chyba do pokoju - biblioteki. :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że pokój-biblioteka to i tak sporo miejsca.
UsuńJak tylko wygram lotto to stworzę sobie taką ogromną bibliotekę ;) Właściwie teraz też nie mogę narzekać, bo całkiem sporo książek mam, a właściwie miejsca już brak na nowe...
OdpowiedzUsuńJa nie gram w lotto, więc nie uda mi się wygrać, ale może uzbieram :P
UsuńMoja domowa biblioteczka na razie tkwi w ''ukryciu'', czyli pochowana po różnych segmentach, ale na wiosnę będę przeprowadzać się do nowego mieszkania, więc wreszcie będę miała biblioteczkę swoich marzeń, czyli na całą ścianę.
OdpowiedzUsuńSuper tak mieć na całą ścianę. Też bym tak chciała.
UsuńKsiazki zabijają samotność, więc warto sie nimi otaczać i z nimi przyjaźnić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńJa mam w domu dość dużo książek :D Jakiś czas temu ubyło mi sporo tytułów, ale i tak prawie 1000 gości na moich półkach :) Niestety znów mi braknie miejsca ;/ Półek na książki nigdy nie za wiele :D
OdpowiedzUsuńksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com
Ja w domu mam na pewno z 500, a jeszcze sporo tytułów mam na strychu.
Usuńja mam mało miejsca, ale biblioteczka jest zaczarowana i coraz więcej książek wchodzi :D
OdpowiedzUsuńZ gumy musi być, że się rozciąga :P
UsuńMomentami mam wrażenie, że moje półki są z gumy...
OdpowiedzUsuńJa też miałam takie odczucia.
UsuńJa marzę o jednym pokoju, w którym mogłabym trzymać książki. Obecnie też nie mam miejsca i książki są poustawiane jedna na drugiej, jeszcze za nimi też są, więc w ogóle ich nie widać :( Pozostaje mi czekać, aż to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńJa też mam zawsze w dwóch rzędach na regale, więc tych z tyłu niestety nie widać za bardzo.
UsuńJak na razie jestem w trakcie 'zbierania' książek :) Mam ich już całkiem sporo, ale dla mola książkowego to nadal nie jest dosyć :) Niedługo będę musiała zastanowić się nad specjalnym miejscem na moje zbiory
OdpowiedzUsuńDokładnie tak zrób.
Usuń