,,Hektor" Steve Barnes

Wydawca: Wydawnictwo M

Data wydania: 2014
Format : Książka

Liczba stron: 32

Półka: posiadam

Do kupienia: Gandalf, Wydawnictwo M

Na pewno kojarzycie słonia Elmera, który jako jedyny był kolorowy? Jeśli tamta opowieść przypadła Wam do gustu, ta o Hektorze także Wam się spodoba.

Hipopotam Hektor jako jedyny ze swojego stada i w ogóle wśród wszystkich hipopotamów nie był szary tylko prążkowany. Swoim wyglądem przypominał zebrę. Niestety, inne zwierzęta z jego gatunku nie potrafiły tego zrozumieć i wygnały go ze swojego stada. Czy zrozumiały swój błąd? Co się stało z biednym Hektorem?

Opowieść jak najbardziej potrzebna i ważna. Zawiera dość dużo tekstu, jednak jest on dość rytmiczny i czyta się go bardzo szybko. Pozycja ukazuje, że NIE MOŻNA odtrącać innych tylko dlatego, że różnią się od nas kolorem skóry. Idąc dalej tym tropem każdego powinniśmy traktować jednakowo, gdyż na pewno ma jakieś inne talenty. Poza tym wygląd nie jest najważniejszy, a to, jaka dana osoba jest. Traktujmy wszystkich jednakowo, gdyż każdy na to zasługuje!

Cieszę się, że powstają tego typu pozycje, gdyż ich zapotrzebowanie na pewno wzrasta. Często zapominamy o tym, że każdy z nas jest inny, ale zarazem wyjątkowy. Historię z morałem dodatkowo wzbogacają przepiękne ilustracje, które zajmują naprawdę bardzo dużo miejsca w tej publikacji. Są one wyraziste i bardzo kolorowe. Doskonale dopełniają piękną treść.

,,Hektor"  to pozycja dla wszystkich z nas. Każdemu przyda się takie przypomnienie, że nie ma wśród nas ludzi gorszych. Być może czasem się od siebie różnimy, jednak wszyscy mamy jednakowe prawo do życia i egzystencji. Pamiętajmy o tym.

Moja ocena: 6/6

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję :

Książka została przeczytana w ramach wyzwania