W piątek po południu pojawił się wpis o przyjęciu z Myszką Minnie, następnie o tym, że uwielbiam stare rzeczy, o szczotce Tangle Teezer, trochę mody, czyli bliźniaczki w dresach, dla łasuchów przepis na tartę z malinami, dla wszystkich 5 sposobów na to, by nie dać się jesiennej chandrze oraz o tym, że warto spełniać swoje marzenia, pomimo przeciwności losu.
Ten tydzień to już zupełnie wegetowałam. Czytałam sobie dość sporo książek, które mnie zachwyciły. O wszystkich z nich mogliście już poczytać. Dostałam także dwie nowe książeczki, które sobie od razu przeczytałam, bo byłam ich bardzo ciekawa. Zamówiłam też sobie sporo nowych książek, jakoś ze 20, gdyż nie mogę się pohamować, jak są w tak niskich cenach.
Wieczorami się trochę nudzę, więc albo czytam książki, albo siedzę przy komputerze i wpatruję się w monitor. Strasznie żałuję, że nie ma jeszcze w większości nowych odcinków seriali, gdyż nie mam co robić. Na szczęście już za tydzień-dwa pojawią się nowe sezony i będę miała co robić. Dla zainteresowanych informuję, że ,,Prawo Agaty" już jest na TVN Player, znów czuję ten klimat. Będę teraz odliczać dni do kolejnego odcinka :D
Jeszcze mam z miesiąc wakacji, co bardzo mnie cieszy. Trochę poczytam, przygotuję się na studia. Mam nadzieję, że nie będę miała za wiele zajęć, gdyż nie lubię się przemęczać :P Muszę też przystopować z kupnem nowych książek, bo po pierwsze stracę wszystkie pieniądze, a po drugie nie będę miała, gdzie ich trzymać. A jakie nowości u Was?
ja miałam sporo zajęć;) I kurcze muszę popatrzeć na posty bo wchodziłam już tylko na sistars, jednak tutaj zostajesz?
OdpowiedzUsuńTak, zostaję, trzy wpisy książkowe, dyskusja i życiowy :)
UsuńAle Ci zazdroszczę tej nudy. Ja nie wiem w co ręcę włożyć. Dobry mi brakuje.
OdpowiedzUsuńPo tak intensywnym czasie, jaki miałam, czas na odpoczynek.
UsuńKorzystaj póki wolne :)
OdpowiedzUsuńTak robię.
UsuńU mnie aż kipi od nadmiaru zajęć i na wszystko zawsze brakuje czasu. Praca, dom, mój kochany Janek i mąż Wojtek (bardzo wymagający panowie), trochę sportu, sporo na szczęście czytania. Tylko na bloga jak zwykle za mało czasu... Czas studiów i beztroski wspominam z radością i odrobiną tęsknoty. Mam też niestety uczucie, że trochę marnotrawiłam wówczas czas, a on jest niesamowicie cenny i non stop ucieka. Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jak się ma rodzinę to pewnie też ten czas umyka.
UsuńU mnie remont domu pełną parą, dlatego nie mam zbytnio czasu na cokolwiek, ale za jakiś czas planuje mały odpoczynek to wtedy poczytam sobie :)
OdpowiedzUsuńChyba cały dom remontujesz ;)
UsuńMasz racje, cały dom, a raczej całe piętro, począwszy od gipsowania ścian, malowanie, ładzenie paneli, płytek itp. Jeszcze ze 2 miesiące prac mnie czeka :(
UsuńSerdecznie współczuję, ale przynajmniej będziecie mieli ładnie.
Usuń20 książek? :D No to faktycznie poszalałaś :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy już wszystkie policzyłam. W każdym razie sporo.
UsuńU mnie sierpień również wyjątkowo leniwy. ;))
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo.
Usuń