Wydawca: Egmont
Data wydania: 2006
Format : Książka
Format : Książka
Liczba stron: 32
Półka: posiadam
Do kupienia: Empik
Blyton Enid to autor kilkudziesięciu książek wydanych w języku angielskim, napisał także tę książeczkę o Noddym. Istnieje także emitowana bajka o podobnym tytule.
Noddy zafascynował się kosmiczną rakietą i postanowił ją sobie zbudować. Niestety, małpka Marta była do tego pomysłu sceptycznie nastawiona. Inni przyjaciele jednak wspomagali budowę, jak tylko mogli. Czy udało się ją zbudować i polecieć aż do gwiazd?
Pamiętam, że gdy byłam młodsza to bardzo lubiłam oglądać tę bajkę o Noddym w Wieczorynce. Najbardziej byłam zadowolona, gdy właśnie ona była nadawana. Podobała mi się ta piosenka ,,Nadjeżdża Noddy, Noddy, cieszmy się, hurra...". Dlatego też bardzo ucieszyłam się, gdy nadarzyła się okazja wymiany za tę pozycję, tym bardziej, że nie jest ona już prawie dostępna.
Książeczka jest barwna, treści jest tutaj dość sporo, jednak jest ona ciekawa i do przeczytania na raz. Ukazuje, ze warto mieć marzenia, gdyż mogą one się spełnić. Czasem wystarczy trochę magii, dobrych chęci i to, co wydawało nam się nierzeczywiste może stać się czymś realnym. Bardzo lubię takie książeczki, które poprawiają nastrój i udowadniają, że chcieć to móc.
,,Noddy buduje rakietę" to pozycja, z którą można się zapoznać, jeśli uda Wam się ją zakupić. Szczególnie spodoba się miłośnikom Noddiego i przypomni o latach dzieciństwa, gdy wszystko było beztroskie. Jestem zadowolona, że dane było mi się z nią zapoznać i na nowo uwierzyć w siłę marzeń.
Moja ocena: 5,5/6
~*~
Wydawca: Egmont
Data wydania: 2007
Format : Książka
Format : Książka
Liczba stron: 32
Półka: posiadam
Do kupienia: Empik
Któż z nas nie zna Braci Koala, którzy zawsze każdemu pomogą? Ci, którzy są w moim wieku z pewnością o nich pamiętają.
W sąsiedztwie miał zamieszkać nowy sąsiad, krokodyl Arek. Jego nowe domostwo było niestety dość zniszczone i nie wyglądało zachęcająco, odstraszało potencjalnych gości. Bohaterowi jednak się podobało i postanowił wysłać zaproszenia do swoich sąsiadów, aby przyszli do niego z wizytą. Czy goście dopisali?
Bracia Koala to kolejna bajka, którą uwielbiałam oglądać. Jeden odcinek nie trwał zbyt długo, jednak zawsze na niego wyczekiwałam. Za tę pozycję także się wymieniłam i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Treści jest tutaj dość sporo, jednak moim zdaniem jest ona warta swojej uwagi. Dużą czcionka dodatkowo ułatwia czytanie. Dodatkowo do zapoznania się z nią zachęcają ładne ilustracje.
Książka niesie także ze sobą przesłanie. Czasem wystarczy mała zmiana, aby coś się zmieniło i ludzie zaczęli nas inaczej postrzegać. Naprawdę nie potrzeba wiele, aby odmienić swoje życie, czy zyskać nowych przyjaciół. Doskonałym przykładem jest krokodyl Arek, który przeprowadził się i znał tylko braci Koala, którzy byli dla niego bardzo mili, choć przecież nie musieli.
Któż z nas nie zna Braci Koala, którzy zawsze każdemu pomogą? Ci, którzy są w moim wieku z pewnością o nich pamiętają.
W sąsiedztwie miał zamieszkać nowy sąsiad, krokodyl Arek. Jego nowe domostwo było niestety dość zniszczone i nie wyglądało zachęcająco, odstraszało potencjalnych gości. Bohaterowi jednak się podobało i postanowił wysłać zaproszenia do swoich sąsiadów, aby przyszli do niego z wizytą. Czy goście dopisali?
Bracia Koala to kolejna bajka, którą uwielbiałam oglądać. Jeden odcinek nie trwał zbyt długo, jednak zawsze na niego wyczekiwałam. Za tę pozycję także się wymieniłam i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Treści jest tutaj dość sporo, jednak moim zdaniem jest ona warta swojej uwagi. Dużą czcionka dodatkowo ułatwia czytanie. Dodatkowo do zapoznania się z nią zachęcają ładne ilustracje.
Książka niesie także ze sobą przesłanie. Czasem wystarczy mała zmiana, aby coś się zmieniło i ludzie zaczęli nas inaczej postrzegać. Naprawdę nie potrzeba wiele, aby odmienić swoje życie, czy zyskać nowych przyjaciół. Doskonałym przykładem jest krokodyl Arek, który przeprowadził się i znał tylko braci Koala, którzy byli dla niego bardzo mili, choć przecież nie musieli.
,,Bracia Koala. Nowy sąsiad" to pozycja tak naprawdę dla każdego z nas. Czasem i w naszym sąsiedztwie może pojawić się nowy lokator, a wtedy z pewnością przyjmiemy go miło i z należytą uprzejmością. Żałuję, że książeczka jest już prawie niedostępna, gdyż Bracia Koala to bardzo ciekawi bohaterowie.
Moja ocena: 5,5/6
~*~
Wydawca: Klub Książki Kubusia Puchatka
Data wydania: 2008
Format : Książka
Format : Książka
Liczba stron: 36
Półka: posiadam
Do kupienia: -
Z pewnością nie ma wśród nas osoby, która nie kojarzyłaby nazwiska Walta Disneya. Dziś przedstawiam Wam jedną z jego pozycji.
Kubuś Puchatek to już prawdziwa klasyka. Książki są wydawane w wersji dziecięcej, młodzieżowej, pojawiają się wznowienia, nowe wydania. W telewizji także mogliśmy oglądać wiele emitowanych odcinków o tych bohaterach. Przyznam szczerze, że ja zawsze najbardziej lubiłam Maleństwo i później, gdy już się pojawił, Hefalumpa. Dlatego też postanowiłam przeczytać książeczkę o małym kangurku. Na tylnej okładce znajduje się także wierszyk o tym, że małe nie znaczy gorsze.
Małe rzeczy też mogą być piękne. Nie zawsze wszystko to, co duże jest lepsze. każdy z nas z wiekiem urośnie, choć nie wszyscy osiągniemy wyjątkowy wzrost. Pozycja jest przeznaczona dla tych, którzy chcą być duzi już teraz. Dzięki niej powinni zrozumieć, że nie jest to zabieg natychmiastowy i potrzeba czasu. Dodatkowo możemy poczytać o przyjaźni, która łączyła przyjaciół Stumilowego Lasu. Tylko prawdziwi przyjaciele mogli pomóc Maleństwu w osiągnięciu celu.
,,Kubuś Puchatek. Rośnij, Maleństwo!" to wspaniała historia, z którą można się zapoznać, jednak będzie to bardzo trudne, gdyż książeczka jest już praktycznie niedostępna. Ja swoją kupiłam przypadkiem, oprócz tego mam jeszcze kilkadziesiąt innych o mieszkańcach Stumilowego Lasu,co bardzo mnie cieszy. dzięki temu moje dzieci też będą mogły zapoznać się z Kubusiem i innymi bohaterami.
Moja ocena: 5,5/6
Książki zostały przeczytane w ramach wyzwania
Mnie też kiedyś fascynowały rakiety kosmiczne.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie, ale bajka fajna:)
UsuńLubię bajeczki o Noddy- są niezwykłe. A Kubuś, to wiadomo- jest fenomenalny :)
OdpowiedzUsuńNo, Bracia Koala też są fajni:)
UsuńBardzo lubiłam bajkę telewizyjną "Bracia Koala", to zresztą ten sam okres, w którym był emitowany "Noddy" :) Bardzo sympatyczne bajki, na pewno lektura książeczek sprawiłaby mi tyle samo radości :)
OdpowiedzUsuńTę serię Disneya mamy w szkole i jest bardzo lubiana, zwłaszcza przez uczniów II klasy.
Wspaniale.
Usuń