Trochę sobie odpoczęłam przez tę majówkę, ale wydaje mi się, jakby to było już bardzo dawno temu. Na szczęście w przyszłym tygodniu z powodu Juwenaliów idę na uczelnię tylko w poniedziałek, a resztę tygodnia już mam wolną, więc jestem z tego powodu bardzo zadowolona, gdyż znowu sobie trochę poleniuchuję.
Zakończenie roku zbliża się wielkimi krokami, z czego w sumie się cieszę. Zakończę trzy lata studiów i zastanowię się, co dalej. Będę miała też trzy miesiące wolnego, w trakcie których będę nadrabiała zaległości książkowe, bo przez ten rok nazbierało mi się sporo książek, które bym chciała teraz przeczytać.
Ostatnio czytałam sobie dość sporo fantastyki i kryminałów. Teraz mam ochotę chyba na jakiś thriller, choć sama jeszcze nie wiem na co się zdecyduję. Jutro opublikuje się moja opinia na temat powieści ,,Dziewięć żyć Chloe King", a następnie chyba ,,Parabellum II", gdyż w środę pozycja do mnie doszła i już nie mogę doczekać się jej lektury.
Dotarły do mnie także z wymian ,,Rekordy zwierząt", ,,Akademia Pana Kleksa" i kupiłam trzy książki Magie Stiefvater - ,,Drżenie" , ,,Niepokój" i ,,Król kruków". Już nie mogę doczekać się ich lektury. Wcześniej czytałam już ,,Lament. Intryga Królowej Elfów" i ,,Balladę. Taniec mrocznych elfów", które mi się podobały.
Już za 15 dni odbędzie się Blogowe WOW. Już nie mogę się doczekać! <3
A Wy jakie macie plany czytelnicze i życiowe? Jak Wam poszło na maturach?
Matura pozostała już dla mnie bladym wspomnieniem i całe szczęście, bo miałam z nią przeżycia niezwykle ekstremalne :)
OdpowiedzUsuńCo do planów czytelniczych, o dziwo nie mam żadnych, chyba, że listonosz mnie dziś czymś zaskoczy.
Ja sobie z rana przeczytałam ,,Cienie nocy", bo miałam ochotę na jakąś kryminalną pozycję:)
UsuńMajówka zleciała, nawet nie wiem kiedy. Nic nie planuję, bo potem zbytnio. I nie wychodzą te plany.
OdpowiedzUsuńW sumie tak.
UsuńAle Ci zazdroszczę nadchodzących wakacji... :)
OdpowiedzUsuńSama sobie zazdroszczę ;)
UsuńKooooocham "Akademię Pana Kleksa". Pozdrawiam cieplutko Martynko.
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam Basiu :*
UsuńMuszę przyznać, że majówka minęła mi bardzo szybko - niestety. Zamierzam w najbliższych miesiącach zabrać się trochę za klasykę, ale zobaczymy jak mi to pójdzie. Pozdrawiam, Marcelina ;)
OdpowiedzUsuńZobaczymy:)
UsuńPlanów jak na razie nie mam... czysty spontan. :)
OdpowiedzUsuńTeż dobrze ;)
UsuńJa mam plany na każdy dzień i sukcesywnie je realizują - uroki intensywnego życia :) Też czytam "Parabellum II" i nie mogę się doczekać, kiedy napiszę o tej książce recenzję :)
OdpowiedzUsuńJa już skończyłam, wspaniała.
UsuńZ planami czytelniczymi to lepiej nie planować, najlepiej się czyta na bieżąco, to na co ma się aktualnie ochotę. Z innymi planami to wychodzi różnie, więc powiem, jak się uda ;)
OdpowiedzUsuńTeż racja. Jak się nie planuje więcej się zrobi.
Usuń